Miarą ich profesjonalizmu jest to, że na co dzień są niezauważalni. Nie zastanawiamy się, jak to się dzieje, że dziesiątki urządzeń, zasilanych energią elektryczną po prostu działa. O ich istnieniu przypominamy sobie, gdy nagle zgaśnie światło. 14 sierpnia wszyscy polscy energetycy obchodzą swoje święto.
Zawód energetyka pełni równie istotną funkcję, co lekarza czy strażaka. To 24-godzinne czuwanie nad prawidłowym i nieprzerwanym zasilaniem w energię elektryczną milionów odbiorców. Często w czasie wielogodzinnej służby pracownicy zakładów energetycznych zmagają się z przeróżnymi awariami. Nierzadko z narażeniem zdrowia, a czasem życia przywracają zasilanie, bez względu na warunki atmosferyczne. Większość osób korzystających z dobrodziejstw energii elektrycznej przypomina sobie o energetykach dopiero wtedy, kiedy zabraknie światła, nie działa lodówka, telewizor lub komputer.
Święty Maksymilian Kolbe - pasjonat elektryczności
Patronem grupy zawodowej energetyków od 1991 roku jest św. Maksymilian Kolbe - z zamiłowania elektryk, wyprzedzający umiejętnościami swoją epokę. Jego męczeńska śmierć w obozie koncentracyjnym 14 sierpnia 1941 r. została uczczona ustanowieniem tego dnia świętem energetyków. Kartę Energetyka, wprowadzającą Dzień Energetyka ustanowiono w roku 1956. W latach 1956 - 1972 Dzień Energetyka obchodzono 1 września. Mocą Uchwały Rady Ministrów z kwietnia 1973 r. w sprawie obchodów uroczystości branżowych, zakładowych i regionalnych, Dzień Energetyka w latach 1973 - 1990 był obchodzono w pierwszą niedzielę września.
Hymn energetyków
W połowie lat osiemdziesiątych pojawił się też Hymn Energetyków. Była to inicjatywa Ministerstwa Gospodarki i Energetyki, mająca na celu "podniesienie rangi i znaczenia branży energetycznej oraz umocnienie i rozwój jej tradycji". Muzykę do hymnu skomponowała wybitna polska kompozytorka Katarzyna Gertner (autorka wielu przebojów m.in. Maryli Rodowicz, Haliny Frąckowiak). Słowa powstały jako praca zbiorowa, zapoczątkowana konkursem wśród energetyków. Ostateczna wersja została opracowana przez Wojciecha Szalińskiego.
Pamiętajmy o nich
W czasie działań wojennych polscy elektrycy mogli poszczycić się wieloma osiągnięciami. W Warszawie, pod kierownictwem Armii Krajowej, produkowano radiostacje krótkofalowe. Stefan Manczarski opracował urządzenie, które utrudniało lokalizację radiowych stacji nadawczych. Janusz Groszkowski rozszyfrował układ sterujący pocisków V2. Polscy energetycy opracowali także wykrywacz min ziemnych.
Kiedy, z końcem wojny, Niemcy opuszczali w pośpiechu okupowane ziemie, energetycy ratowali przed wywózką w głąb Rzeszy wyposażenia elektrowni. Dla przykładu, pracownicy elektrowni w Zamościu zamieniali skrzynie z urządzeniami na skrzynie z balastem.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |