W ciągu najbliższych 3,5 roku współpracujący z górnictwem naukowcy mają opracować rozwiązania, służące poprawie bezpieczeństwa pracy w kopalniach. Wkrótce ogłoszony zostanie konkurs na konkretne projekty w tym zakresie.
Strategiczny projekt badawczy "Poprawa bezpieczeństwa pracy w kopalniach" ma skupić się na sześciu obszarach badawczo-rozwojowych, wskazanych wiosną tego roku przez specjalny zespół, powołany w resorcie nauki i szkolnictwa wyższego. Jego zadaniem był wybór najpilniejszych, z punktu widzenia bezpieczeństwa, tematów dla polskiego górnictwa. Teraz priorytety mają przerodzić się w konkretne projekty.
"Zadania badawcze powinny być ukierunkowane na rozwiązanie konkretnych problemów technicznych. Spodziewamy się, że naukowcy będą wskazywać oczekiwane rezultaty, których osiągnięcie bezpośrednio przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa pracy w kopalniach" - wyjaśnił w piątek prezes Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach, Piotr Litwa, który stanął na czele komitetu sterującego projektu badawczego.
Konkurs na konkretne badania w ramach projektu przeprowadzi Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Będą mogły wystartować w nim samodzielne jednostki naukowe, badawczo-rozwojowe oraz jednostki wchodzące w skład sieci naukowych lub konsorcjów naukowo-przemysłowych. Zgłoszone zadania badawcze nie powinny dublować dostępnej wiedzy ani innych projektów. Wskazany jest udział partnerów przemysłowych w realizacji projektów.
Wśród sześciu priorytetów badawczych jest m.in. przygotowanie podstawy nowej kategoryzacji zagrożeń naturalnych w zakładach górniczych. Mają być też opracowane nowe zasady projektowania tzw. rozcinki złoża oraz likwidacji wyrobisk w warunkach zagrożenia pożarowego i metanowego. Chodzi przede wszystkim o odpowiedź na pytanie, jak skutecznie przewietrzać takie miejsca - także wtedy, gdy jest to w wyrobiskach, gdzie nie sięgają kopalniane szyby.
Inne proponowane tematy badawcze dotyczą m.in. metod pobierania prób powietrza i interpretacji wyników pomiarów (to ważne dla oceny zagrożenia metanowego i pożarowego), zasad pomiarów i kontroli parametrów przepływu powietrza w wyrobiskach oraz efektywnych metod odmetanowania górotworu w warunkach dużej koncentracji wydobycia. Potrzebne są także skuteczne metody zwalczania zagrożenia klimatycznego, szczególnie tam, gdzie naturalna temperatura górotworu jest wysoka.
Prace naukowe dotyczące bezpieczeństwa w kopalniach w wielu przypadkach wynikają z zaleceń specjalnych komisji, które w ostatnich latach wyjaśniały przyczyny górniczych tragedii. W ciągu minionych 10 lat prezes WUG powołał 19 takich komisji; 16 z nich dotyczyło kopalń węgla kamiennego. Komisje te wypracowały 252 wnioski, z których aż 63 dotyczyły środowiska naukowego. Jednak tylko 26 z nich udało się zrealizować.
W wielu przypadkach poszczególne instytuty naukowo-badawcze nie były w stanie, finansowo i organizacyjne, udźwignąć ciężaru zalecanych badań. Tymczasem postulaty wielu komisji powypadkowych powtarzały się. Teraz część postulatów komisji ma być zrealizowana w ramach strategicznego projektu badawczego.
"Efekty pracy naukowców do praktyki górniczej wchodzą powoli. Komitet sterujący projektu został powołany po to, by wprowadzanie nowatorskich rozwiązań przebiegało w jak najkrótszym czasie. W kwestiach bezpieczeństwa każdy miesiąc jest na wagę życia lub zdrowia górników" - powiedział Litwa.
Np. temat badawczy dotyczący nowego sposobu oznaczania metanowości zaczyna być realizowany dopiero cztery lata po katastrofie w kopalni Halemba, gdzie w listopadzie 2006 r. zginęło 23 górników. Również po ubiegłorocznej katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk", gdzie zginęło 20 górników, komisja wyjaśniająca przyczyny tragedii wydała wiele zaleceń, skierowanych do naukowców - aż 12 wniosków zaadresowano do jednostek naukowo-badawczych.
"Ubiegłoroczna katastrofa ujawniła, że 20 osób znajdowało się w rejonie szczególnego zagrożenia, gdzie nie powinni byli przebywać. Gdyby w kopalniach był system monitoringu przemieszczania się załogi, to być może nie byłoby tak niebezpiecznego łamania przepisów" - ocenił Litwa, wskazując przykłady rozwiązań, które powinny zostać opracowane i wdrożone w kopalniach.
Według wcześniejszych informacji, badania służące m.in. lepszej ocenie i zwalczaniu podziemnych zagrożeń związanych z metanem, pożarami czy wysoką temperaturą mają kosztować ok. 26-28 mln zł. Jednak ostateczny budżet projektu nie jest jeszcze znany. MAB
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |