Do reformy polskiej energetyki wzywał w Sejmie przewodniczący Parlamentu Europejskiego prof. Jerzy Buzek. Zaznaczył, że priorytetem polskiej i węgierskiej prezydencji w UE w 2011 r. będą m.in. działania związane z energetyką i ochroną klimatu.
Przewodniczący PE podkreślił podczas posiedzenia stałej podkomisji ds. energetyki w polskim Parlamencie, że jest zwolennikiem wspierania europejskiej wspólnoty energetycznej.
Jego zdaniem, taka wspólnota powinna mieć trzy cele. Po pierwsze, chodzi o wspólne negocjacje w imieniu całej Unii Europejskiej z dostawcami zewnętrznymi energii. "Razem decydujemy, co budujemy i co jest najlepsze dla Unii" - powiedział.
"Druga sprawa to połączenia transgraniczne, zarówno dla gazu, jak i energii elektrycznej; możliwość korzystania z magazynów gazu, ropy; wspólne inwestycje w zakresie energetyki. Trzecia sprawa to wspólne badania na ogromną skalę po to, by 'pchnąć' technologie energetyczne" - wyliczał Buzek.
Ocenił, że jest duże poparcie dla tych inicjatyw w Parlamencie Europejskim. "Chodzi o to, byśmy tworzyli wspólnotowe działania, które nie tylko rozwiążą problem zaopatrzenia w energię, ale również kwestie związane z ochroną klimatu" - zaznaczył. By to zrealizować - zdaniem przewodniczącego PE -potrzebne jest wsparcie ze strony prezydencji UE. Jak mówił, takie działania są w priorytetach prezydencji węgierskiej i polskiej w 2011 r.
"W zakresie technologii (energetycznych - PAP) Unia Europejska obiecuje sobie ogromny postęp. Ten postęp najbardziej jest potrzebny krajom, które mają największy problem z emisją dwutlenku węgla. W dużym stopniu od nas zależy, czy Polska weźmie udział w tym wyścigu technologicznym, czy skorzystamy z dobrodziejstw, które oferuje nam Unia" - podkreślił Buzek. DOL
PAP - Nauka w Polsce
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |