Blackberry odrzuca wyjaśnienia Apple'a w sprawie utraty sygnału w iPhone4

Producent Blackberry RIM oficjalnie zanegował tłumaczenie Ateve'a Jobs'a w sprawie utraty sygnały w iPhone4, która miała następować gdy urządzenie było trzymane w odpowiedni sposób.

"Tłumaczenia Apple'a są nie do przyjęcia."  wspólnie stwierdzili Mike Lazaridis i Jim Balsillie, przedstawiciele kanadyjskiego producenta telefonów komórkowych.

Oświadczenie pojawiło się po piątkowej obronie iPhone'a 4, dotyczącej utraty sygnału i zerwań połączeń.

Apple również stworzyło stronę web "smartphone antenna performance" na Apple.com/antenna, gdzie aby uspokoić konsumentów prezentują wyniki testowania konkurencyjnych smartphone'ów w jak twierdzą pozycjach, które powodują utratę sygnału. Strona prezentuje spadki mocy sygnały w takich urządzeniach jak Blackberry Bold 9700, HTC Droid Eris, Samsung Omnia II.

Panowie z RIM twierdzą, że Apple celowo wprowadza konsumentów w błąd.

CEO z firmy RIM twierdzi, żę ich firma jest światowym liderem w projektowaniu anten dla systemów bezprzewodowej transmisji od ponad 20 lat.  W tej chwili unikają projektów jak ten, użyty w iPhone 4 na rzecz nowych anten, które oferować mają niższą podatność na spadki sygnały na terenach o słabym pokryciu.

Lazaridis i Balsillie podważają również propozycję gumowo metolowych obudów do iPhone 4 które rzekomo mają częściowo rozwiązać problem anten.

Jedno jest pewne, użytkownicy Blackberry nie muszą korzystać z dodatków aby ich telefon działał poprawnie.

Niektórzy klienci skarżyli się, że najczęściej ich rozmowy są zrywane gdy zakrywali ręką lewy dolny róg telefonu. Uchwyt ten nazwano "uchwytem śmierci".

Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń. Apple uparcie twierdzi, że nie jest niczemu winne i że problem ten równiej powinien występować w iPhone3GS ze względu na jego podobną budowę.