Jednym z problematycznych zagadnień towarzyszących działaniu LHC jest to, że jego działanie może być przyczyną powstawiania czarnych dziur, które mogą zniszczyć świat. Podczas gdy większość naukowców bagatelizuje obawy, że cokolwiek powstałego w LHC może zagrozić ziemi, istnieją ludzie twierdzący, że czarne formacje obserwowane w CERN-ie mają do tego wystarczająco dużo energii.
Idea zniszczenia została bardziej nagłośniona po ostatnich obliczeniach Matthew ChoptiukA z University of British Columbia w Vancouver i Fransa Pretoriusa z Princeton University w New Jersey.
- "To co zrobiliśmy to tylko obliczenia" - mówi Choptiuk. "Rozwiązaliśmy tylko niektóre równania Einsteina opisujące zjawiska energetyczne".
Ich obliczenia dały rezultaty, których większość się spodziewała, jednak nikt nie przeprowadził takich obliczeń wcześniej. Po prostu założono, że taki będzie wynik i nikt nie podejmował się obliczeń czegoś "oczywistego". Teraz, gdy takie obliczenia zostały już wykonane, niektórzy naukowcy będą mieli jaśniej sprecyzowane aspekty, którym powinni poświęcić więcej uwagi, aby się ostatecznie przekonać czy czarne dziury tworzą się w LHC.
Choptiuk zaznacza, że minęło już 50 lat od powiązania cząsteczek, fizyki i ideologii grawitacji. Na poziomie fizyki klasycznej rozumiemy grawitację bardzo dobrze jednak na poziomie mechaniki kwantowej grawitacja nie jest już tak dobrze wyjaśniona. Fizycy szukają drogi do zrozumienia grawitacji kwantowej w tym samym postępowaniu, które doprowadziło do poznania zasad działania najmniejszej cząstki na poziomie kwantowym. Rozwiązania równań przez naukowców nie odpowiadają na te pytania, jednak uzasadniają co można już założyć, a co odrzucić.
Jednym z kluczy do obliczeń jest teoria strun zakładająca, że jest więcej niż kilka wymiarów poza podstawowymi trzema wymiarami znanymi z fizyki klasycznej. Jeżeli dodatkowe wymiary rzeczywiście istnieją, a ich rozmiary są wystarczająco duże, to jest szansa, że zderzenia cząstek w LHC mogą być zdolne do tworzenia czarnych dziur.
Oczywiście te czarne dziury byłyby zbyt małe i trudne do wykrycia. W efekcie "odparowywałyby" prawie natychmiast, czyniąc ich wykrywanie jeszcze bardziej skomplikowanym.
Fakt rozwiązania tych równań sugeruje, że czarne dziury mogą jednak powstawiać w LHC. Jednak Choptiuk twierdzi, że w rzeczywistości nie zobaczymy żadnej czarnej dziury, nawet jeśli teoretycznie jest to możliwe.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |