Naukowcy udowodnili już, że światło ultrafioletowe zabija koronawirusa. Niedawno pomyślnie zakończył się test robota LightStrike, który emituje światło o długości fali od 200 do 315 nanometrów i odkaża łóżka, klamki i duże powierzchnie. Zastosowanie znajdzie jednak wyłącznie w szpitalach, fabrykach czy magazynach. Trwają też prace nad urządzeniami, które można byłoby wykorzystywać do dezynfekcji w domu. Maszyny, które odkażają duże przestrzenie, używają energochłonnych lamp rtęciowych do wytwarzania światła ultrafioletowego C. Firmy na całym świecie pracują nad poprawą zdolności diod LED emitujących promieniowanie UV-C, aby zaoferować bardziej kompaktową i wydajną alternatywę.
Firma SETi we współpracy z naukowcami z Korea University w Seulu jako pierwsza stworzyła przenośny oczyszczacz powietrza, który niemal w całości zabija koronawirusa.
– Po raz pierwszy na świecie pojawiły się liczne trudności w opracowaniu i masowej produkcji półprzewodnikowych diod LED UV. Jako jedyna na świecie produkuje je obecnie amerykańska firma SETi. Dzięki współpracy opracowaliśmy technologię sterylizacji, która oczyszcza z wirusa SARS-Cov-2 – podkreśla Chae Hon Kim z firmy Seoul Viosys.
Diody UV są śmiertelnie niebezpieczne dla wirusów i bakterii – pasmo C o długości 100–280 nanometrów niszczy ich materiał genetyczny. Pasmo jest też jednak silnie pochłaniane przez azot w powietrzu, dlatego źródła promieniowania muszą być potężne. Przykładowo promieniowanie UV-C słońca nie dociera do powierzchni Ziemi, bo barierą nie do przejścia jest właśnie powietrze.
Amerykańska firma stworzyła zaś takie moduły LED, które eliminują 99,9 proc. koronawirusa w 30 sekund z odległości 3 centymetrów. Co więcej, przenośny oczyszczacz zabija też większość bakterii w przeciwieństwie do tradycyjnych tego typu urządzeń. Zazwyczaj oczyszczacze odfiltrowują kropelki o wielkości większej niż 0,3 μm, ale wirusy o wielkości 0,1 μm mogą przedostać się przez ich filtr. W urządzeniu VAC wirusy skutecznie zabija światło ultrafioletowe. Użyta w nim technologia może też okazać się przydatna np. w odkażaniu wody.
– Aby ograniczyć rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2, postanowiliśmy tymczasowo wprowadzić produkt na rynek, radykalnie ograniczając proces merchandisingu, będziemy szukać globalnych partnerów w celu szerszej sprzedaży – dodaje Young Joo Lee, prezes zarządu Seoul Viosys.
Sprzedaż online oczyszczacza ruszy już w czerwcu w Korei Południowej i Stanach Zjednoczonych. Firma nie wyklucza jednak, że urządzenie wkrótce trafi też na inne rynki.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |