Pytanie poniekąd serwisowe - żywotność ogniw w bateriach laptopów

Witajcie po dłuższej przerwie. Zamierzam wymienić mojego poczciwego Asusa na coś nowszego i tu się pojawia pytanie. Urządzenie będzie używane głównie jako DTR (desktop replacement) czylistacja robocza zastępująca komputer stacjonarny.

Po starym sprzęcie doświadczenia mam takie, że laptop był ciągle wpięty do sieci elektrycznej - stąd bateria w nim miała charakter ups'a - zanik lub wahania napięcia w sieci to rusza bateria i zachowuje ciągłość pracy.

Po roku było ok po dwóch też a po trzecim roku żywotność bez wpięcia do sieci nie przekracza 5 minut.

Jak postępować z nową baterią aby wydłużyć jej żywotność a właściwie wysoką sprawność po długim okresie użytkowania?

Teoretycznie można 'jechać' na samym zasilaczu ale chwilowy zanik napięcia powoduje reset urządzenia a tego bym nie chciał.

Nawet na wpięciu do sieci słyszałem od mądrzejszych ode mnie, że aby ogniwa z baterii utrzymywały wysoką sprawność należy je raz na jakiś czas rozładować i naładować ponownie z tego co pamiętam raz na tydzień jest ok.

Jakie są wasze doświadczenia z tego typu przypadkami?

baterię w starym sprzęcie mam zamiar rozebrać i wymienić ogniwa aby przywrócić jej wysoką pojemność elektryczną natomiast wezmę sie za to dopiero jak odbiorę nowy sprzęt aby w przypadku jakiegoś niepowodzenia, nie zostać na lodzie.

Ja na służbowym Dellu pracuje często na baterii - żywotność ok. 2,5 h w wieku 4 lat, choć nie jestem pewien czy bateria nie była wymieniana... Natomiast w domu mam Acera, który praktycznie cały czas jest podłączony do sieci. W nim po 5 latach czas pracy spadł do 25 min :/ więc tak jak piszesz spełnia tylko funkcję tylko UPS-a w krótkich przerwach zasilania