Optymalizowanie zużycia energii elektrycznej nie jest trudne

fot. Sabur

Nowelizacje przepisów UE wprowadzane sukcesywnie do polskiego prawodawstwa coraz częściej skłaniają przedsiębiorstwa do oszczędzania energii elektrycznej i większej troski o jej efektywne wykorzystywanie.

Po pierwsze: trzeba zmierzyć

Monitorowanie zużycia energii – podobnie jak większość inwestycji – w pierwszej fazie wiąże się z kosztami. Aby zacząć monitorować i optymalizować, należy najpierw zacząć mierzyć zużycie. Zamontowanie w całym zakładzie czy budynku liczników energii elektrycznej wiąże się z niebagatelnymi kosztami ich zakupu i instalacji. Dlatego istotne jest, aby korzyści z działań optymalizacyjnych przewyższały ponoszone wydatki i były odczuwalne jak najszybciej.
Oprócz oszczędności energii monitorowanie zużycia przynosi szereg korzyści związanych z bieżącą kontrolą stanu maszyn i urządzeń. Zwiększone zużycie energii to często sygnał ostrzegawczy świadczący o wadliwej pracy urządzenia czy linii technologicznej. Już dzięki takim podstawowym informacjom ostrzegawczym służby utrzymania ruchu mogą rozważyć wymianę odpowiednich komponentów i w taki sposób zapobiec ryzyku wystąpienia poważniejszych awarii czy przestojów w produkcji. Czyli przy okazji działań optymalizacyjnych przedsiębiorstwo może zyskać proste narzędzie do działań prewencyjnych, wspierających bezawaryjność i ciągłość działania.

Liczniki energii elektrycznej

Liczniki energii elektrycznej są podstawowym elementem wszystkich systemów odpowiedzialnych za zarządzanie zużyciem energii. Rynek obfituje w wielość takich urządzeń, zwłaszcza najprostszych, niskobudżetowych. Wybierając licznik energii warto wziąć pod uwagę nie tylko cenę, ale poświęcić chwilę na sprawdzenie jego parametrów, funkcjonalności i cyklu życia w dłuższej perspektywie. Najbardziej podstawowym wymaganiem, który licznik energii musi obecnie spełniać, jest zgodność z dyrektywą MID (brak zgodności może skutkować grzywną). Kwestią oczywistą jest także klasa dokładności pomiarów wykonywanych przez liczniki – wysoka klasa dokładności gwarantuje, że licznik będzie w precyzyjny sposób mierzył rzeczywiste zużycie.

Ze spraw mechanicznych, oprócz sprawdzenia opcji montażu i gabarytów urządzenia, warto pomyśleć o tym, czy licznik nie powinien być plombowany i zabezpieczony przed nielegalnym poborem energii (odporny również na pole magnetyczne magnesów neodymowych).  Rozmiary licznika są ważne szczególnie w szafach elektrycznych, gdzie nie dysponujemy dużą przestrzenią. Kolejną kwestią, której nie wolno pominąć, zwłaszcza mając na uwadze włączanie liczników w większe systemy do zarządzania zużyciem mediów, jest wyposażenie w interfejs komunikacyjny, który pozwoli na bezpośrednie przekazywanie danych pomiarowych do urządzeń nadrzędnych (np. komputerów lub sterowników PLC). Inną możliwością jest zabudowanie w liczniku wyjścia impulsowego S0, które umożliwia przesyłanie danych za pomocą impulsów. Interfejs komunikacyjny jest jednak opcją nowocześniejszą i oferującą większe możliwości.

Raportowanie pomiarów

Aby w pełni wykorzystywać informacje o zużyciu energii elektrycznej przez poszczególne linie technologiczne czy wydziały, warto skorzystać z systemu, który nie tylko zbiera dane, ale również ja analizuje, tworzy raporty i pozwala je publikować. Bieżące dane o zużyciu energii powinny być dostępne w formie czytelnych raportów i indywidualnie dopasowywanych protokołów, a także innych materiałów dobranych do potrzeb odbiorcy. Niektóre systemy umożliwiają także prognozowanie, planowanie oraz fakturowanie zużycia energii w celu rozliczania odbiorców zewnętrznych.