Witam. Chciałbym przedstawić moją konstrukcję samochodu a właściwie to trochę takiego "monstrum" zdalnie sterowanego z napędem 4x4 wykonanego zerowym nakładem finansowym po prostu "ze śmieci".
Założenia:
-napęd na 4 koła
-terenowy protektor
-skrętna przednia oś
-mechanizm różnicowy
Jako że nie chciałem aby mi ciągły jednocześnie cała przednia i tylnia oś (jak to jest w tanich zabawkach i utrudnia skręt) postanowiłem wykonać mechanizm różnicowy.. początkowo myślałem nawet nad 2 mechanizmami na każdą oś osobno ale niestety nie jest to takie proste i dopiero za 3 razem udało mi się wykonać nie zacinający się mechanizm dlatego też jest on jeden różniący koła prawe i lewe.
Mechanizm jest bardzo prosty, wykonany z mechanicznego wskaźnika przebiegu w liczniku samochodowym.. Duże koło z zębatką w środku napędza mniejsze pracujące na niezależnym kole które z kolei napędza następne mniejsze przez co odwraca kierunek obrotów a tamto napędza duże koło po drugiej stronie. Przekładnię pomiędzy dwoma małymi kołami zębatymi w środku musiałem wykonać dodatkowo z tryb trójkątnozębnych bo tamte bezpośrednio jedna o drugą się zacinały.
koła pochodzą od jakiejś starej wyścigówki odnalezionej na strychu ale niestety znalazłem tylko 3 koła, czwarte musiałem zrobić. Protektor skośny wykonany z pasków naklejanej gumy. Przeniesienie napędu na koła poprzez zwolnice wykonane z wklejenia w koło tryby wewnętrznej z wskaźnika przebiegu.
Rama w całości metalowa, lutowana, z półosiami.
Następnie zostały zamocowane koła oraz zwolnice z bezpośrednimi trybami o mechanizmu różnicowego oraz z kołami pasowymi do napędu przednich kół. (tryby i koła pasowe różnią się od siebie ze względu na to że wykonywałem wszystko ze szczątków ale wszędzie skoki i ilości zębów są takie same)
Półośki skrętne przymocowane do osi przedniej za pomocą śrubek w nakrętkach, dzięki czemu uniknąłem zbędnych zawleczek i blokad żeby nic nie wypadało.
Przegub zrobiony z malutkiego aluminiowego prostopadłościanu z 4 stronnym nawierconymi 1 mm otworami w których pracują druty odpowiednio dogięte i przylutowane do osi po obu stronach.
Sterowanie skrętem zrobione z przerobionego napędu przesuwnego laser w CD.
Sterowanie celowo bez automatycznego powrotu do jazdy prosto.
Przyszedł czas wybrać akumulator z mojej kolekcji :)
Początkowo miałem zastosować akumulatorki AA z pakietu od kasy fiskalnej ale niestety okazały się zbyt słabe (zużyte) ale za późno to sprawdziłem i nie miałem już jak przerobić ramy. Dlatego teraz miałem dylemat czy postawić na wytrzymałość i wybrać duże akumulatory czy na lekkość i wybrać mniejsze. Wybrałem jednak duże akumulatory LI-ION Panasonic z laptopa jakiegoś starego. Ciężkie i duże akumulatory popsuły mi trochę konstrukcję dlatego że nie miałem ich gdzie zamocować, nigdzie się nie mieściły więc musiały zostać zamocowane nad sztywniejszą tylnią osią. Przeniosło mi to jednak wyżej środek ciężkości i pojazd jest mniej stabilny niż chciałem.
Sterowanie użyłem z zepsutego miniaturowego samochodziku z biedronki. Skręt podłączyłem bezpośrednio do płyty a co do napędu dzięki dużemu silnikowi z suszarki musiałem zastosować sterownik (zrobiony z tego co było pod ręką-sterownik przekaźnikowo-tranzystorowy).
I choć Z zamiarem miałem zrobić samochodzik to wyszło mi troszkę monstrum no bo niestety jak się robi z tego co jest pod ręką nie można nic zaplanować.
A oto filmik:
Zapraszam do komentowania.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
Rolnictwo energetyczne Informacje dotyczące rolnictwa energetycznego, biogazowni, biopaliw, roślin energetycznych itp. |
Zasilacze laboratoryjne Zapraszam wszystkich elektroników tych zaawansowanych i początkujących do grupy, gdzie poruszane będą ... |
Fotografia cyfrowa Grupa dedykowana pasjonatom i amatorom fotografii cyfrowej. Rozmawiamy o sprzęcie fotograficznym ... |
Łącza Radiowe i ... Łącza radiowe punkt-punkt, punkt-wielopunkt, Sieci dostępowe WiFi, Stacje Bazowe telefonij ... |
REKLAMA |