Zauważalny w ostatnich latach wzrost zainteresowania odnawialnymi źródłami energii przez właścicieli domów, przedsiębiorców i rolników ma swoje odzwierciedlenie również w ofercie polskich ubezpieczycieli. Na rynek wchodzą produkty chroniące instalacje dedykowane prosumentom.
Zgodnie z raportem Instytutu Energii Odnawialnej, łączne obroty na rynku inwestycji w OZE w okresie 2016–2020, powinny wynieść ponad 66 mld zł, w tym 25 mld zł na rynku ciepła oraz 24 mld zł na nowym, dynamicznym rynku tzw. małych źródeł i źródeł prosumenckich. Obecne ustawodawstwo umożliwia osobom nieprowadzącym działalności gospodarczej tworzenie mikroinstalacji wytwarzających energię ze źródeł odnawialnych we własnych domach i przyłączanie tych instalacji do sieci energetycznej (stając się zarówno konsumentem, jak i producentem energii elektrycznej, czyli tzw. prosumentem).
Jedną z grup, która może najwięcej zyskać na wykorzystaniu OZE są rolnicy. Wpływ na to mają przede wszystkim dwa czynniki. Po pierwsze koszty dostarczenia i dystrybucji energii elektrycznej na terenach niezurbanizowanych są większe niż w przypadku miast, co wiąże się z wyższymi cenami dla rolników. Sieci są zazwyczaj przestarzałe i powodują wysokie straty w trakcie przesyłu. Po drugie osoby z obszarów wiejskich mają ułatwiony dostęp do surowców zasilających instalacje OZE. Często sami je generują w wyniku codziennej działalności, jak np. biomasę. W związku z tym, montażem różnego rodzaju innowacyjnych systemów wytwarzania energii zainteresowanych jest coraz więcej rolników.
Z drugiej strony obiekty na terenach wiejskich w przeciwieństwie do miast są bardziej narażone na negatywne skutki działania warunków atmosferycznych. Dlatego ubezpieczyciele oraz banki spółdzielcze, które są głównym wsparciem finansowania inwestycji rolniczych stworzyły rozwiązanie dedykowane przyszłym prosumentom.
– Liczymy na to, że dzięki wprowadzonej innowacji, osoby fizyczne i prawne oraz rolnicy otrzymają ze strony banku pomoc przy finansowaniu planowanych inwestycji, ale także, z naszej strony, ochronę ubezpieczeniową i zabezpieczenie mikroinstalacji przed zdarzeniami losowymi i kradzieżą – mówi Maciej Samson, Menedżer ds. Bancassurance Concordii Ubezpieczenia.
W ramach ubezpieczenia mikroinstalacji ochroną objąć można m.in.: źródła ciepła opalane biomasą, pompy ciepła, kolektory słoneczne, systemy fotowoltaiczne, małe elektrownie wiatrowe oraz mikrokogenerację. Ważne jednak, aby łączna zainstalowana moc cieplna nie przekraczała 300 kWt, a moc elektryczna nie była większa niż 40 kWe.
– Współpracujące z nami banki spółdzielcze znają już, popularne wśród naszych klientów, ubezpieczenie kolektorów słonecznych. Ubezpieczenia mikroinstalacji, dostępne dla każdego banku spółdzielczego kooperującego z Concordią, stanowią kolejny krok w rozwoju, zarówno na rynku rolnym, jak i pozarolniczym, zwłaszcza na rynku urządzeń wykorzystujących tzw. zieloną energię. Odnawialne źródła energii to przyszłość, którą możemy wspierać i kształtować, kojarząc ze sobą dobro prywatne z dobrem danego regionu – podsumowuje Maciej Samson z Concordii Ubezpieczenia.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |