Mars Polska uruchomił przy zakładzie produkcyjnym w Janaszówku oczyszczalnię ścieków wartą 33 mln zł. Dzięki niej koncern chce ograniczyć o 10 proc. emisję dwutlenku węgla i zużycie wody. Dodatkowo z przetwarzanych odpadów będzie pozyskiwana energia odnawialna, dzięki której można wyprodukować 800 tys. snickersów na dobę.
– Zainwestowaliśmy 33 mln zł w najnowocześniejszą technologię, która pozwala nam z ładunku odpadów prawie w 100 procentach odzyskać energię i wykorzystać ją ponownie w produkcji – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Krzysztof Dyner, dyrektor fabryki czekolady Mars Polska w Janaszówku, pod Sochaczewem. – Mamy możliwość wygenerowania 1 MW energii odnawialnej. Dzięki niej możemy wyprodukować około 800 tys. snickersów na dobę albo prawie 100 tys. półkilogramowych opakowań karmy marki Pedigree.
Nowa instalacja ma sprawić, że produkcja słodyczy i karmy będzie bardziej neutralna dla środowiska. Koncern chce w ten sposób o jedną dziesiątą zredukować emisję dwutlenku węgla oraz zużycie wody. Dyrektor fabryki wyjaśnia, że dziennie nowa oczyszczalnia mogłaby dostarczyć energię do około 15 tys. osób oraz wodę do około 1 tys.
– Kontynuujemy naszą strategię środowiskową od 2007 roku. Od tego czasu nie wysyłamy żadnych odpadów na wysypiska w Polsce. Wszystkie odpady poddajemy recyklingowi albo przerabiamy je w naszej oczyszczalni. Generując energię, możemy obniżyć koszty – wyjaśnia Dyner.
Dzięki temu nakłady na oczyszczalnię mają się zwrócić w ciągu kilku najbliższych lat.
Jak podkreśla, działania środowiskowe polskiego oddziału Marsa wynikają z globalnie przyjętej strategii Zrównoważonego Rozwoju w Jednym Pokoleniu. Zgodnie z nią do 2040 roku koncern chce zupełnie wyeliminować emisję dwutlenku węgla z paliw kopalnych.
– Dlatego w ostatnim czasie w Teksasie zainwestowaliśmy w farmę wiatrową, która w najbliższym czasie będzie zaopatrywała w energię odnawialną ponad 70 oddziałów Marsa, w tym 37 fabryk zlokalizowanych w Stanach Zjednoczonych. My w Polsce robimy mały krok w tym kierunku, instalując naszą nową oczyszczalnię – wyjaśnia Krzysztof Dyner.
Kompleks fabryczny Mars Polska pod Sochaczewem jest jedną z największych inwestycji kapitałowych firmy na świecie. W jego skład – oprócz nowej oczyszczalni – wchodzą również fabryka czekolady, dwa zakłady produkcji jedzenia dla zwierząt i fabryka mleka o statusie mleczarni.
– Od 23 lat jesteśmy świadkami ciągłego rozwoju firmy Mars, budowy nowych zakładów, instalowania nowych technologii. Dla mieszkańców i gminy jest to wyjątkowo dobry okres rozwoju, bo firma daje pracę, płaci podatki, rozwija nowe technologie i przestrzeń gospodarczą – mówi Mirosław Orliński, wójt gminy Sochaczew.
Rozwijanie nowoczesnych instalacji to jeden z priorytetów władz województwa, tym bardziej że na ten cel w nowej perspektywie Unii Europejskiej przeznaczono znaczące środki.
– Z rozwojem strefy badawczej wiążemy ogromne nadzieje, liczymy na to, że przedsiębiorcy będą się zwracać do naszych instytucji podległych po te środki, a my wspólnie z nimi będziemy tworzyć nowe miejsca pracy oraz centrum badań i rozwoju, jakie tworzymy także w wielkich strategicznych przedsiębiorstwach – mówi Mirosław Adam Orliński, radny sejmiku województwa mazowieckiego. – Oprócz tego dla firm istotna jest także cała infrastruktura, którą tworzymy wokół, czyli środki na inwestycje proekologiczne, prospołeczne i na infrastrukturę.
Mars Polska ma także oddziały w Małopolsce i Wielkopolsce. W sumie w kraju działa sześć fabryk.
newseria.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |