Wielka Brytania wprowadzi dopłaty dla domowych instalacji grzewczych zasilanych z OZE

fot. Kristoferb/CC/Wikimedia Commons

Z opublikowanego w styczniu br. raportu wynika, że ogrzewanie pochłania aż 78 proc. energii zużywanej w brytyjskich gospodarstwach domowych. Zdaniem autorów badania, odejście od systemu ogrzewania zasilanego paliwami kopalnymi na rzecz wykorzystania odnawialnych źródeł, może obniżyć rachunki Brytyjczyków nawet o 45 proc.

Jednym z głównych powodów wysokich kosztów ogrzewania jest zły stan techniczny budynków. Pod względem efektywności energetycznej brytyjskie domy plasują się na szarym końcu UE, m.in. z uwagi na wiek zasobów mieszkaniowych. Jak podano w raporcie, 85 proc. domów w Wielkiej Brytanii zostało wybudowanych ponad 20 lat temu (ok. 40 proc. jeszcze przed rokiem 1945).

Autorzy analizy podkreślają, że nie bez znaczenia są także rosnące ceny energii. Według przedstawionych w raporcie obliczeń, przeciętne brytyjskie gospodarstwo domowe wydaje obecnie aż 816 funtów rocznie na ogrzewanie, przy czym w ciągu ostatnich 10 lat koszty te rosły średnio o ok. 17 proc. w skali roku.

Jednak wysokie koszty ogrzewania to problem nie tylko brytyjskich gospodarstw domowych, ale i przedsiębiorstw – w ich przypadku ciepło także pochłania największą część energii, czyli aż 55 proc. Zdaniem autorów raportu, ograniczenie strat ciepła oraz zmiana sposobu jego produkcji ma zatem istotne znaczenie także z perspektywy redukcji ilości CO₂ emitowanego przez Wielką Brytanię oraz wywiązywania się z krajowych planów i międzynarodowych zobowiązań w tym zakresie. Jak wskazano w raporcie, 38 proc. całkowitych brytyjskich emisji CO₂ pochodzi właśnie z ogrzewania w gospodarstwach domowych i przedsiębiorstwach. Jednocześnie Wielka Brytania nadal pozostaje uzależniona od paliw kopalnych – 95 proc. ciepła generowane jest w oparciu o źródła nieodnawialne.

Głównym celem badania była ocena potencjału wykorzystania odnawialnych źródeł ciepła oraz wskazanie barier, które póki co stoją na drodze do powszechnego stosowania w brytyjskich domach takich urządzeń jak kotły na biomasę czy pompy ciepła. Raport został przygotowany przez analityków międzynarodowej grupy doradczej Frost & Sullivan oraz ekspertów z Innasol (brytyjskiej firmy zajmującej się odnawialnymi źródłami ciepła).

Jednymi z głównych przeszkód wskazanych w raporcie są powszechny brak świadomości i podejrzliwość względem kosztów przejścia na ciepło odnawialne – mimo znaczących oszczędności na rachunkach za ogrzewanie i zapowiadanych przez rząd programów wsparcia, które mają ułatwić pokrycie kosztów instalacji. Jak wynika z badania, Brytyjczykom brakuje przede wszystkim wiedzy na temat dostępnych na rynku technologii oraz korzyści płynących z ich zastosowania.

Badanie ujawnia także, że pomimo znacznego poparcia wśród brytyjskiego społeczeństwa dla działań ograniczających zużycie energii i emisje CO₂, większość respondentów skupia się na stosunkowo drobnych rozwiązaniach, takich jak stosowanie energooszczędnych świetlówek czy wymiana okien, a bardzo niewielu interesuje się rozwiązaniami wykorzystującymi odnawialne źródła ciepła.

Aby zachęcić społeczeństwo do podejmowania energooszczędnych inwestycji, brytyjski rząd planuje rozszerzyć program wsparcia dla odnawialnych źródeł ciepła (Renewable Heat Incentive Scheme RHI) na gospodarstwa domowe. Oznacza to, że klienci indywidualni będą mogli korzystać z dopłat do instalacji grzewczych zasilanych z odnawialnych źródeł, dzięki którym będą mogli zaoszczędzić nawet 45 proc. na rachunkach za ogrzewanie.

 – Wielka Brytania jest na drodze do rewolucji jeśli chodzi o ogrzewanie. Rosnące rachunki za energię coraz bardziej obciążają domowe budżety, czasem do tego stopnia, że wiele osób nie może sobie pozwolić na dostateczne ogrzanie domu. Wprowadzając nowy program wparcia, rząd zachęca nas do ucieczki z tej pułapki. Jednak z badań przeprowadzonych przez autorów raportu głównym powodem, dla którego Brytyjczycy nie korzystają z tego typu pomocy jest brak wiedzy o dostępnych technologiach i brak zrozumienia korzyści, jakie może przynieść ich wykorzystanie – powiedział w odniesieniu do raportu Silvio Spiess, przewodniczący zarządu Innasol.

 – Ciepło ze źródeł odnawialnych to najszybciej rozwijająca się gałąź rozbudowanego już w Wielkiej Brytanii przemysłu OZE. W latach 2010/2011 była ona warta 12,5 mld funtów i rosła 8 razy szybciej niż brytyjska gospodarka. Departament ds. Energetyki i Zmian Klimatu oszacował ostatnio, że instalacja 750 tys. systemów ogrzewania zasilanych odnawialnymi źródłami, pozwoliłaby Wielkiej Brytanii wypełnić cele redukcyjne do 2020 roku. Istniejące zachęty dla przedsiębiorstw i nowy program zachęt dla gospodarstw domowych, którego uruchomienie planowane jest na wiosnę, z pewnością powinny pomóc. Jednak raport pokazuje, że należy podjąć dodatkowe działania podnoszące poziom świadomości z zakresu odnawialnych źródeł ciepła, tak, aby zarówno właściciele domów oraz mieszkań, jak i przedsiębiorcy w pełni rozumieli ekonomiczne i środowiskowe korzyści takich rozwiązań – twierdzi Jonathan Robinson z Frost & Sullivan.

Raport z badania: Renewable Heat Report

Źródło: Energooszczędne 4 kąty