Redukcja kosztów jest najważniejszym czynnikiem rozwoju rynku outsourcingu. Model dotyczący dostarczania usług produkcyjnych w branży elektronicznej (ang. Electronic Manufacturing Services, EMS) przynosi przynosi średnio oszczędności w wysokości od 10% do 15%, co jest bodźcem do wykorzystywania outsoursingu w tej branży. Dzięki temu producenci mogą zmniejszyć wydatki kapitałowe oraz inwestycyjne na nieruchomości, wyposażenie, systemy automatyczne i infrastrukturę, co przekłada się na przekształcenie kosztów stałych w koszty zmienne.
Według najnowszej analizy firmy Frost & Sullivan, dotyczącej europejskiego rynku dostawców usług produkcyjnych w branży elektronicznej (ang. Analysis of the European Electronic Manufacturing Services Provider Market) rynek ten w 2011 roku uzyskał przychody w wysokości 45,80 mld dolarów i szacuje się, że wartość ta wzrośnie w roku 2016 do 68,19 mld dolarów.
– Tendencje do zastosowania outsourcingu w przemyśle, medycynie, motoryzacji i innych sektorach otwierają wiele możliwości biznesowych dla dostawców EMS w Europie. Obniżanie kosztów jest jednym z kluczowych czynników zachęcających producentów wyposażenia medycznego oraz elektroniki motoryzacyjnej do wybierania outsourcingu – stwierdzają analitycy Frost & Sullivan.
Producenci mogą wprowadzić częściowy lub ogólny outsourcing swojej działalności o niższej marży, począwszy od zamówień, montażu obwodów PCB i nadwozia, testowania, aż po naprawę i gwarancję sprzedanych produktów. Dzięki temu firmy mogą skupić się na badaniach i rozwoju nowych produktów, doskonaleniu już istniejących oraz skoncentrować się na bardziej agresywnym marketingu i sprzedaży, które pozwolą firmie wyróżnić się na rynku.
Ponadto, dzięki outsourcingowi, producenci mogą otrzymać dostęp do zaawansowanych metod produkcji, nowoczesnego wyposażenia, lokalizacji oraz możliwości logistycznych dostawców EMS, bez dodatkowych inwestycji kapitałowych.
Europa Środkowa i Wschodnia (ang. Central and Eastern Europe, CEE) staje się coraz bardziej znaczącym rynkiem dla europejskiego przemysłu elektronicznego. Wielu wiodących międzynarodowych producentów oraz firm EMS już skorzystało z konkurencyjności tego regionu, aby zminimalizować koszty produkcji oraz koszty operacyjne.
– Region CEE oferuje również usługi produkcyjne dla rynków niszowych, takich jak motoryzacja, sektor medyczny i przemysłowy. Podzespoły dla tych sektorów dzięki niższej marży są produkowane właśnie w regionie Europy Środkowej i Wschodniej (a nie w Europie Zachodniej) co prowadzi do rozwoju rynku całego EMS – dodają analitycy Frost & Sullivan.
Najbardziej opłacalne sektory dla dostawców EMS, takie jak elektronika użytkowa i telekomunikacja, podlegają ostrej konkurencji. Rośnie także zainteresowanie segmentami przemysłowym i medycznym, ze względu na oferowane wyższe marże.
– Dostawcy EMS w Europie koncentrują się obecnie na poprawie technik produkcji, gdyż niektóre segmenty wymagają użycia kompleksowych technologii. Istotne jest także skrócenie produkcji, aby zaspokoić potrzeby klientów – podkreślają analitycy Frost & Sullivan.
Jednak, gdy europejskie firmy próbują otrząsnąc się ze skutków recesji, pojawia się nowe zagrożenie ze strony firm z Azji. Chiny, Indie i inne kraje azjatyckie oferując niskie koszty produkcji, dostęp do wykwalifikowanej kadry i duży rynek lokalny, skutecznie konkurują ze swoimi odpowiednikami w branży produkcji elektronicznej w Europie.
– Szczególnie Chiny są w stanie zaoferować tanich i wykwalifikowanych pracowników, co może zagrozić firmom EMS w Europie – podsumowują analitycy Frost & Sullivan.
Źródło: Frost & Sullivan
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |