Rosyjski rynek generatorów rozwija się bardzo dynamicznie, co stwarza szereg nowych możliwości dla użytkowników końcowych. Według prognoz rynek ten w latach 2010-2015 odnotuje 9,7-procentowe tempo wzrostu.
Według najnowszej analizy rosyjskiego rynku zespołów generatorów przeprowadzonej przez firmę doradczą Frost & Sullivan, przychód tego sektora w Rosji w 2011 roku wyniósł 428 mln USD, zaś przychód szacowany na 2015 ma wynieść 614,9 mln USD. Analiza obejmuje zespoły prądotwórcze gazowe i na olej napędowy wykorzystywane w kluczowych sektorach branż przemysłowej, handlowej, instytucjonalnej i mieszkaniowej.
– Prężnie rozwijająca się rosyjska gospodarka i wzrost aktywności w sektorze budownictwa zwiększą zapotrzebowanie na zespoły generatorów. Gwałtowny wzrost liczby centrów danych oraz instytucji finansowych wokół Moskwy, będzie jeszcze bardziej napędzać popyt na awaryjne zestawy prądotwórcze – stwierdza Malavika Tohani, manager ds. rynku energii z londyńskiego biura Frost & Sullivan.
Dynamiczny rozwój sektora budowlanego zapewni największe możliwości wzrostu w okresie najbliższych pięciu lat. Na rozwój branży budowlanej wpłynie także bez wątpienia organizacja wielkich imprez sportowych, takich jak Formuła 1, Zimowe Igrzyska Olimpijskie (w 2014) i Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej (w 2018). Te wydarzenia sportowe pobudzą inwestycje infrastrukturalne w Rosji, co z kolei zwiększy popyt na zespoły generatorów w całym kraju.
Obecnie rozwój rosyjskiego rynku zespołów generatorów jest przede wszystkim napędzany przez zastosowania przemysłowe w sektorach olejowym i gazowym oraz w górnictwie. Jednak niestabilność gospodarcza w Europie może osłabić uzależniony od eksportu rosyjski sektor wydobycia ropy i gazu. To z kolei może potencjalnie zmniejszyć zapotrzebowanie na zespoły prądotwórcze.
Niemniej rosnąca niestabilność sieci przesyłowych w Rosji spowoduje, że wszystkie główne branże będą wciąż wybierać zespoły generatorów jako główne i awaryjne źródła zasilania. Nastąpi wzrost zainteresowania aplikacjami zasilania awaryjnego ze strony branży handlowej i przemysłowej.
– Kluczowymi czynnikami konkurencyjności będą koszty, niezawodność, umowy o świadczenie usług, usługi posprzedażowe i relacje z klientami. Postęp technologiczny skupi się wokół kwestii kompaktowości, bezpieczeństwa, zdalnego monitoringu i kontroli, a także przywracania zasilania w sytuacjach awaryjnych – podsumowuje Tohani.
Źródło: Frost & Sullivan
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |