Miejsce tradycyjnych żarówek zajmują energooszczędne zamienniki. Najpierw ze sklepów zniknęły żarówki o mocy 100 W i więcej, następnie 75-watowe, 60-watowe i wreszcie – o mocy 40 W i mniej. Od 1 września w całej Unii Europejskiej obowiązywać zacznie zakaz produkcji i importu tradycyjnych żarówek. Ma to przynieść oszczędności rzędu 5 mld euro rocznie.
Zastąpienie lamp żarowych energooszczędnymi świetlówkami ma przynieść korzyści zarówno środowiska, jak i dla portfela konsumentów. Jak podkreślają eksperci, inwestycja w nowe, droższe źródła światła szybko się zwróci. Zużywają one mniej prądu i są znacznie bardziej trwałe niż tradycyjne oświetlenie.
- Świetlówka energooszczędna zużywa 5 razy mniej energii niż zwykła, tradycyjna żarówka. Dodatkowo świeci 10 razy dłużej. Oszczędność, jaką możemy wygenerować stosując świetlówki energooszczędne albo typu LED, jest więc ogromna – mówi Katarzyna Guzek, rzeczniczka prasowa kampanii Klimat i Energia Greenpeace.
Efektywność energetyczna takich żarówek jest znacznie większa. Diody LED-owe i świetlówki kompaktowe osiągają sprawność energetyczną wynoszącą do 85%.
- Standardowa żarówka tylko 5% energii przekształca w światło, pozostała jest marnowana w postaci ciepła. Świetlówki energooszczędne oraz typu LED nie produkują energii cieplnej, więc jej cała moc wykorzystywana jest do produkcji światła – twierdzi Katarzyna Guzek.
Im więcej energii zostaje zużyte, tym więcej dwutlenku węgla dostaje się do atmosfery. To także wiąże się z większymi kosztami prądu dla gospodarstw domowych.
- W Polsce używamy ok. 240 milionów żarówek. Jeśli każda z nich zostanie zastąpiona świetlówką kompaktową, energooszczędną lub typu LED, będziemy mogli zaoszczędzić sporo energii elektrycznej. To wpłynie korzystnie na nasze portfele – zapłacimy mniejsze rachunki za prąd i zmniejszymy emisję gazów cieplarnianych, do czego jesteśmy zobligowani dyrektywami unijnymi – przekonuje przedstawicielka Greenpeace.
Potwierdza to badanie Home Broker. Wymiana w mieszkaniu żarówek na energooszczędne może przynieść oszczędność na poziomie 250 zł rocznie. Jak podają analitycy firmy, tam, gdzie światło zapala się często i na krótko, optymalnym rozwiązaniem jest oświetlenie LED-owe. Z kolei w najczęściej wykorzystywanych pomieszczeniach większe oszczędności przyniosą świetlówki kompaktowe.
newseria.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
ostki"]Przewaga żarówki halogenowej[/url]
1. Niestety deklarowana żywotność świetlówek energooszczędnych jest znacznie przesadzona o ile drogie świetlówki wysokiej klasy mają nieco większą żywotność od klasycznych to cała masa tanich świetlówek dostępnych w supermarketach rzadko dorównuje żarówkom tradycyjnym podczas gdy koszt środowiskowy ich wyprodukowania jest znacznie wyższy a odpady po nich pozostające bardziej obciążają środowisko (niestety świadomość użytkowników jest wciąż niska i świetlówki takie trafiają do strumienia odpadów komunalnych).
2. Niestety muszę obalić też mit oświetlenia w technologii LED. O ile same diody są bardzo trwałe i ich żywotność znacznie przewyższa żywotność tradycyjnych żarników to niestety nie dotyczy to elektroniki wbudowanej w takie źródło oświetlenia. Na skutek skoków napięcia następuje bardzo szybkie uszkodzenie elektroniki i śmierć urządzenia (mimo sprawności diod). Często zawodzą też miejsca lutowania w związku z czym jak powyżej mimo sprawności podzespołów urządzenie staje się bezużyteczne. Żarówki takie są bardzo skomplikowane a ich wyprodukowanie pochłania masę surowców i energii przynosząc mizerny efekt ze względu na dużą awaryjność natomiast konstrukcja ma charakter nienaprawialny co stoi w sprzeczności z ideą oszczędzania zasobów. Żarówki tego typu miałyby sens gdybyśmy wykorzystywali niskonapięciowe sieci energetyczne 12 - 24V (co jest niemożliwe przy scentralizowaniu źródeł zasilania).
3. Szkody zdrowotne. Niestety na własnym organizmie czuję szkody wynikające z pseudo oszczędności. słabnący wzrok i coraz dolegliwości neurologiczne oto bonus słabego światła. Niestety nie można ufać opisom na opakowaniach a producenci notorycznie wprowadzają nas w błąd podając równoważniki mocy świetlnej. Proszę sobie sprawdzić jak wygląda pokój oświetlony tradycyjną żarówką 100W (są dostępne jako żarówki specjalnego przeznaczenia) i wkręcić w to samo miejsce substytut o konsumpcji energii rzędu 27W (rzekomy odpowiednik 120W)
4. Zysk finansowy z tytułu mniejszego zużycia prądu. Niestety jest kolejnym mitem. Proszę pamiętać że straty w sieci mogą sięgnąć nawet 30% dodatkowo największymi odbiornikami prądu nie są żarówki a maszyny przemysłowe o mocy liczonej w kW. Sieci przesyłowe bardzo powoli podlegają modernizacji w związku z czym straty nie maleją więc to co zaoszczędzimy producenci energii i tak odzyskają sobie w postaci tzw opłat stałych.
1.co będzie jeśli stłucze mi się żarówka z metalami ciężkimi w środku
a moje dziecko zliże rtęć czy kadm z podłogi, a zatrucie środowiska?
2. co będzie z moim wzrokiem czy ktoś raczył sprawdzić jakie są skutki używania nowego typu oświetlenia
3. Jestem teraz w Andorze i zajadam się zakazanymi podobno przez urzędników z Unii (bo za krótkie) słodkimi bananami z Wysp Kanaryjskich. Co urzędnik ma do banana i żarówki ? Rozumiem, nudzi się ale dlaczego moim kosztem.
Temat oczywiście uważam za ważny i potrzebny do poruszania. Szkoda jednak, że już siedzimy z ręką w nocniku, niebieskim nocniku z 12 gwiazdkami...