Z myślą o oszczędnościach SPEC rozpoczyna po wakacjach testowy program tzw. telemetrii, który ma obniżyć zarówno koszty produkcji, jak i indywidualne rachunki odbiorców. Pozwoli to na zarządzanie dostawą energii na poziomie konkretnego budynku. Przedstawiciele przedsiębiorstwa zapewniają, że pozwoli to zaoszczędzić miliony złotych.
- W tej chwili naszym wyzwaniem i oczekiwaniem ze strony klienta jest pokazanie możliwości oszczędzania, czyli "kupuj mniej". Przygotowujemy do tego, i urządzenia, i strategię – wyjaśnia Andrzej Szymanek, dyrektor ds. operacyjnych Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
System będzie działał w ten sposób, że firma zainstaluje w budynku licznik wyposażony w nadajnik. Dzięki niemu na bieżąco zbierane są informacje o faktycznym zużyciu energii cieplnej. Odbiorca płacił będzie za faktyczne zużycie, a nie za podłączenie do sieci. A firma może wtedy efektywnie przewidywać potrzeby klientów, a nie utrzymywać sieć w pełnej gotowości – co kosztuje o wiele więcej.
- Na poziomie instalacji węzłów cieplnych, będziemy doposażać automatykę w urządzenia, które zdalnie przekazują informację, odczytują i również reagują na zmienne parametry pogodowe. Optymalizacja tego systemu: czyli wymiana starych sieci kanałowych budowanych kilkadziesiąt lat temu, na nowoczesne sieci preizolowane oraz modernizacja węzłów cieplnych, pozwalają na automatyzację dostawy ciepła na poziomie budynku – opisuje przedstawiciel SPEC-u.
Warszawa dysponuje jedną z największych sieci ciepłowniczych w Unii Europejskiej – 1700 kilometrów. Lepszym pokryciem w Europie mogą pochwalić się tylko Moskwa i Sankt Petersburg.
- Bardzo ważne, żeby w optymalny sposób ciepło dystrybuować. Z punktu widzenia mieszkańca jest to kwestia świadomości, jak jego zachowania wpływają na zużycie energii - tłumaczy dyrektor ds. operacyjnych SPEC-u.
Przedsiębiorstwo, przejęte w 2011 roku przez francuską grupę Dalkia, przyjęło ambitny plan na ten rok. Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego przedsiębiorstwo chce dokonać modernizacji znacznych odcinków sieci, wybudowanej kilkadziesiąt lat temu, w 50 lokalizacjach na terenie miasta. Inwestycją zostanie objętych ponad 700 tys. mieszkańców. Budżet na ten rok to 130 mln zł, z czego po 60 mln zł zostanie przeznaczone na modernizację i rozwój oraz 10 mln zł na zadania pozostałe.
- W tym roku rozpoczynamy program wymiany węzłów grupowych. Dotyczy to punktów, które otrzymają dofinansowanie z funduszu pomocowego. Zasadniczą kontynuację tego projektu przewidzieliśmy na 2013 rok – mówi Szymanek.
Koniec projektu planowany jest na przełom 2016 i 2017 roku.
Jak zapewnia dyrektor ds. operacyjnych w SPEC, wszystkie inwestycje mają trzy główne cele, jakimi są optymalizacja warunków dostaw ciepła, zapewnienie bezpieczeństwa dostaw i stworzenie szans na rozwój.
Firma planuje również budowę nowych przyłączy. W sumie budowane instalacje mają liczyć ponad 12 kilometrów. Część prac rozpoczęła się wiosną, ostatnie zostaną zakończone późną jesienią. Ale utrudnienia mogą dotknąć mieszkańców całej stolicy.
- W bardzo minimalnym stopniu wiążą się z wyłączeniami energii. Staramy się tego unikać – zapowiada Andrzej Szymanek.
Ciepło ze SPEC-u ogrzewa dziś ponad 18 tysięcy obiektów, czyli 80% Warszawy. Firma zarządzająca siecią stołeczną kupuje ciepło z pięciu źródeł, z czego cztery należą do PGNiG Termika, ale planuje stworzyć własne źródło produkcji ciepła.
- Planujemy takie źródło. Nie wiemy jeszcze, czy ono będzie w Warszawie, czy w okolicach. Natomiast będzie na pewno współpracować z warszawskim systemem ciepłowniczym – ujawnia Andrzej Szymanek.
newseria.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |