Eksperci prognozują złotą erę dla fotowoltaiki. KGHM z naukowcami intensywnie pracuje nad nowatorskimi metodami produkcji ogniw fotowoltaicznych. Efektem tych prac może być np. dachówka fotowoltaiczna, która mogłaby zastąpić popularne kolektory słoneczne.
- W 85-90 procentach fotowoltaika oparta jest na krzemie, czy to krystalicznym, trudnym do osiągnięcia, czy amorficznym, bezpostaciowym. Koszty jego wyprodukowania są istotne, poza tym jest to kruchy pierwiastek. W związku z tym - puszczam tu wodze fantazji - chodziłoby o wyprodukowanie takiego ogniwa, które np. jest elastyczne – tłumaczy Herbert Wirth, prezes spółki KGHM Polska Miedź.
Herbert Wirth chciałby, by prace doprowadziły do stworzenia dachówki fotowoltaicznej:
- Zamiast pokrywać dachy zwykłą, ceramiczną, możemy użyć kompozytu mineralnego, czyli panelu fotowoltaicznego i ceramiki. Dlaczego nie? To jest wyzwanie dla nauki.
To tylko jedno z wyzwań dla miedziowego giganta.
- To jest przede wszystkim szukanie nisz, w których pociągniemy przetwórstwo, bo miedź mamy, do indu się przymierzamy, tellur będziemy odzyskiwali, selen odzyskujemy. Pozostają nam jeszcze inne pierwiastki do wykorzystania – wyjaśnia prezes Wirth.
Kluczowy w kontekście produkcji prądu ze słońca jest tellur.
- To jest bardzo ważne w procesie inżynierii materiałowych, fotowoltaiki – mój ulubiony temat od pewnego czasu – podkreśla prezes.
Spółka koncentruje się na wypracowaniu technologii, która pozwoli na wydzielenie co najmniej kilkudziesięciu kilogramów telluru.
- Jako pierwiastek, w kilogramowych wielkościach jest naprawdę bardzo cenny. Znajduje się w szlamach anodowych, a więc w procesie, kiedy się rozpuszcza anodę w kwasie, w elektrolizie. Z tego szlamu uzyskujemy srebro i to było dla nas dominujące. Poświęcimy teraz temu zagadnieniu więcej uwagi i troski, po to, żeby te kilkadziesiąt kilogramów telluru wyekstrahować – zapowiada Wirth.
Naukowcy w Centrum Metali Krytycznych Akademii Górniczo-Hutniczej poszukują metali i niemetali w formie kompozytów. Sprawdzają, co daje najlepszy efekt w przypadku zamiany fotonów światła na strumień elektronów.
- W fotowoltaice ważne jest kumulowanie energii, czyli baterie umożliwiające przechowywanie jej nadmiaru w formie użytkowej. I ich stworzenia również podjęli się naukowcy z AGH – zdradza prezes KGHM.
Europejskie Stowarzyszenie Przemysłu Fotowoltaicznego w swoim najnowszym raporcie „Globalne perspektywy rynku fotowoltaiki do 2016 roku” dowodzi, że miniony rok w Unii Europejskiej był wyjątkowo udany pod względem rozwoju fotowoltaiki. Z wynikiem około 75% światowej mocy zainstalowanej po raz kolejny Europa została globalnym liderem w rozwoju fotowoltaiki.
Zdaniem autorów dokumentu ten rynek ma przed sobą ogromne szanse rozwoju, także w Polsce. Na koniec 2011 roku mieliśmy zainstalowane około 2 MW paneli słonecznych, a do 2016 roku mamy mieć 500 MW (według umiarkowanego scenariusza) lub nawet 1100 MW. Wiele zależy od wsparcia, które zostanie ostateczne zagwarantowane w opracowywanej ustawie o odnawialnych źródłach energii.
newseria.pl
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |