Z badań Instytutu Energetyki Odnawialnej wynika, że sprzedaż na polskim rynku urządzeń dla energetyki słonecznej wzrośnie w tym roku o 20-25% i tendencja ta będzie utrzymywać się w przyszłości - poinformował Puls Biznesu.
Z badań IEO wynika, że w naszym kraju jest średnio rocznie 1,6 tys. godzin słonecznych, czyli są o ponad połowę mniej niż we Włoszech, w Hiszpanii, we Francji czy w Grecji. Nie przeszkadza to jednak dynamicznemu tempu rozwoju polskiej energetyki słonecznej. Ze sprzedażą 146 tys. mkw. kolektorów w 2010 r. Polska znajduje się obecnie na ósmym miejscu w Europie, gdzie liderem są Niemcy z wynikiem 1,15 mln mkw. – podaje Puls Biznesu.
Mniej optymistyczne są firmy, które szacują, że sprzedaż kolektorów słonecznych wzrośnie tym roku o 10-15 proc. w porównaniu do roku ubiegłego.
Prezes IEO Grzegorz Wiśniewski ocenia w Pulsie Biznesu polski rynek energetyki słonecznej jako przewidywalny i perspektywiczny. W tym roku wzrost sprzedaży na nim stymulowany jest dzięki kumulacja dotacji. Oprócz środków z NFOŚiGW dostępne są też dotacje w wysokości 300 mln zł z funduszu szwajcarskiego oraz z regionalnych programów operacyjnych na blisko 500 mln zł na lata 2011-12. Pomimo tego, że w przyszłym roku wyczerpią się prawdopodobnie środki z dotacji z regionalnych programów operacyjnych i funduszu szwajcarskiego, utrzymanie dotychczasowego tempa wzrostu sprzedaży kolektorów słonecznych możliwe będzie dzięki wzrost cen energii i paliw - powiedział Wiśniewski. Popyt na kolektory w kolejnych latach będzie zależeć też od wsparcia ich sprzedaży w powstającej ustawa o odnawialnych źródłach energii.
Według informacji w Pulsie Biznesu, krajowy rynek kolektorów słonecznych szacowany jest na 30 mld zł do 2020 r. Zainstalowanych zostanie w tym czasie 14,7 mln mkw tego typu urządzeń.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |