Według projektu ustawy o odnawialnych źródłach energii, którą przygotowuje Ministerstwo Gospodarki, instalatorzy małych urządzeń energetyki odnawialnej będą musieli posiadać certyfikaty potwierdzające ich kwalifikacje – czytamy w serwisie CIRE.
– Osoby montujące i projektujące instalacje, zwłaszcza na rzecz konsumentów, powinny mieć odpowiednią wiedzę. Urządzenia muszą były montowane profesjonalnie, np. w przypadku kolektorów słonecznych ich efektywność w dużej mierze zależy od odpowiedniego ustawienia. Sam obowiązek certyfikacji wynika z unijnej dyrektywy, która nakłada na państwa członkowskie wymóg jej wprowadzenia do końca 2012 roku – mówił podczas Forum Technologii w Energetyce – Spalanie Biomasy odbywającego się 27 i 28 października w Bełchatowie Piotr Czopek z Departamentu Energetyki Ministerstwa Gospodarki.
Zgodnie z dyrektywą 2009/28/WE w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych certyfikowani powinni być instalatorzy małych kotłów i pieców na biomasę, systemów fotowoltaicznych i systemów ciepła słonecznego, płytkich systemów geotermalnych oraz pomp ciepła.
Prawdopodobnie wprowadzona zostanie lista kierunków studiów, których ukończenie będzie uprawniało do instalowania urządzeń OZE bez dodatkowych kursów kwalifikacyjnych. Podobne rozwiązanie przyjęte jest w stosunku do osób z uprawnieniami do sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej budynków.
Egzaminy będą natomiast nadawać uprawnienia do montowania poszczególnych rodzajów OZE. Będą się składać z części teoretycznej i praktycznej, sprawdzającej umiejętności prawidłowego zainstalowania urządzeń.
Dyrektywa określa standardy części teoretycznej kursu na instalatora poszczególnych urządzeń OZE. Znajdą się one w rozporządzeniu Ministra Gospodarki wydanym do ustawy o OZE. Przykładowo, część teoretyczna dla instalatorów kotłów i pieców na biomasę składać się będzie z takich zagadnień jak: rynkowa sytuacja biomasy, kwestie ekologiczne, paliwa z biomasy, logistyka, ochrona przeciwpożarową, odpowiednie dotacje, techniki spalania, systemy spalania, optymalne rozwiązania hydrauliczne, porównanie kosztów i zysków, kwestie związane z projektowaniem, instalacją i konserwacją instalacji, europejskie normy technologiczne oraz przepisy prawa krajowego i wspólnotowego.
Ważność certyfikatów będzie ograniczona. Najprawdopodobniej, podobnie jak uprawnień do eksploatacji instalacji elektroenergetycznych, ciepłowniczych i gazowych po pięciu latach konieczne będzie ich odnowienie.
Egzaminy przeprowadzać będą komisje kwalifikacyjne powołane na wniosek rekomendowanych instytucji szkoleniowych. Podobnie jak w przypadku egzaminów dla osób obsługujących urządzenia „dużej energetyki” powoływać będzie ją Prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Źródło: CIRE
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |