Naukowcy z Wojskowej Akademii Technicznej wraz z firmą WASKO opracowali prototyp urządzenia, dzięki któremu można skutecznie zabezpieczyć informacje przekazywane np. przez internet czy telefon. Szyfrator Narodowy, jak go nazwali twórcy, ma mieć dwie wersje - komercyjną i do zastosowań wojskowych.
"Szyfrator jest zabezpieczony zarówno przed atakami fizycznymi, kryptograficznymi, jak i elektromagnetycznymi. Na razie urządzenie ma wielkość małego laptopa, ale będziemy pracować nad zmniejszeniem rozmiarów urządzenia" - powiedział PAP kierujący pracami zespołu kryptologów prof. Jerzy Gawinecki z Instytutu Matematyki i Kryptologii na Wydziale Cybernetyki WAT.
W pracach brali tez udział inżynierowie z firmy WASKO, którzy odpowiadają za elektronikę i obudowę urządzenia.
"Każde państwo posiada własne narodowe szyfratory do przesłania informacji niejawnych. W tym sensie nasz szyfrator może znaleźć zastosowanie w polskim systemie narodowym" - podkreślił naukowiec.
Jak wyjaśnił, urządzenie będzie musiał mieć zarówno nadawca, jak i odbiorca. Za pośrednictwem swojego szyfratora będzie można nawiązać połączenie z szyfratorem odbiorcy i przesłać bezpiecznie wiadomość. Podczas połączenia niemożliwe będzie ani skuteczne podsłuchanie, ani znalezienie klucza, ani złamanie algorytmu szyfrującego.
Prof. Gawinecki dodał, że jednym ze stosowanych mechanizmów są algorytmy oparte na krzywych eliptycznych. Jego zdaniem, w porównaniu ze stosowanym od ponad 20 lat algorytmem szyfrującym RSA, są one bezpieczniejsze oraz dużo wydajniejsze.
"W RSA do szyfrowania, aby być pewnym bezpieczeństwa, używa się bardzo dużych liczb (np. rzędu 10^600). Żeby więc stosować ten algorytm, trzeba używać bardzo długiego klucza. Dzięki zastosowaniu do szyfrowania systemu opartego na krzywych eliptycznych, klucz o tej samej mocy jest wiele, wiele razy mniejszy. Nasz algorytm jest wydajniejszy i w dodatku nie do złamania" - podkreślił prof. Gawinecki.
Szyfrator jest też wyposażony w dodatkowe zabezpieczenia.
"Nawet jeśli ktoś ukradnie urządzenie i otworzy obudowę, próbując uzyskać tajne informację z fizycznego dysku, nic nie osiągnie gdyż urządzenie automatycznie się zrestartuje" - powiedział naukowiec. Zapewnił przy tym, że szyfrator jest również zabezpieczony przed wykradzeniem danych poprzez analizę promieniowania elektromagnetycznego.
"Każde urządzenie, takie jak telefon czy komputer, wytwarza pole elektromagnetyczne. Przez analizę tego pola elektromagnetycznego można zdobyć informacje np. o tym, co się pisze na klawiaturze. Nasze urządzenie jest tak skonstruowane, że pozyskanie informacji w taki sposób jest niemożliwe" - zaznaczył.
Szyfrator w wersji komercyjnej może znaleźć zastosowanie w sektorze cywilnym (banki, przemysł, logistyka, biznes), natomiast wersja specjalna - w administracji rządowej i służbach mundurowych.
Choć urządzeni jest na razie w fazie testów, to - jak ujawnił prof. Gawinecki - zainteresowane nim są już zarówno firmy prywatne, jak i polskie wojsko.
W maju 2011 r. szyfrator otrzymał Złoty Medal na Międzynarodowych Targach Wynalazczości Concours Lepine w Paryżu. Nagradzano go też na IV International Warsaw Invention Show IWIS 2010 (nagroda Grand Prix, złoty medal) i 18 Giełdzie Wynalazków (nagroda Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego) w Warszawie oraz na Międzynarodowych Targach Innowacji Gospodarczych i Naukowych INTARG w Katowicach (złoty medal).
Szyfrator narodowy powstał jako rezultat projektu rozwojowego pt. "Implementacja systemu kryptograficznego w oparciu o innowacyjne technologie półprzewodnikowe", kierowanego przez prof. J. Gawineckiego i realizowany w ramach konsorcjum z firmą WASKO. Projekt był finansowany ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |