Budowa robotów, które mogłyby zastąpić ludzi w awaryjnych sytuacjach w elektrowni jądrowej, jest celem współpracy trzech polskich instytutów badawczych. 31 marca instytuty oficjalnie utworzyły konsorcjum ATENA.
Konsorcjum zawiązały: Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów (PIAP), Instytut Problemów Jądrowych (IPJ) oraz Centrum Naukowo-Badawcze Ochrony Przeciwpożarowej. Podczas specjalnej konferencji zaprezentowano także możliwości robotów produkcji PIAP.
Jak podkreślali przedstawiciele Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów, wydarzenia w elektrowni jądrowej Fukushima pokazały, jak potrzebne w takim przypadku są automaty, których można użyć zamiast ludzi.
Piotr Szynkarczyk z PIAP, prezentując roboty, użyte m.in. w Fukushimie, podkreślił, że zostały one doraźnie przystosowane do użycia w sytuacjach awaryjnych, natomiast zbudowanie automatu z definicji przystosowanego do działania w warunkach awaryjnych i odpornego na silne promieniowanie będzie kolejnym elementem bezpieczeństwa w przyszłych polskich elektrowniach jądrowych. Szynkarczyk zwracał uwagę, że żadna z istniejących na świecie konstrukcji nie jest odporna na promieniowanie i odporność ta będzie głównym problemem do rozwiązania przy konstrukcji robotów dedykowanych dla elektrowni.
Dyrektor PIAP Jan Jabłkowski podkreślał, że trzy instytuty łącznie mają taki potencjał, że wspólnie mogą rozwiązać problem. "Są podstawy, wynikające z kompetencji naszych instytucji, żeby to były urządzenia, które mogą być przodujące w skali światowej" - mówił.
Dyrektor IPJ Grzegorz Wrochna ocenił z kolei, że bardzo dobrze, iż z powodu wydarzeń w Fukushimie dyskusja na temat polskiej energetyki jądrowej przesunęła się z kwestii ekonomicznych w stronę bezpieczeństwa.
"Tutaj mamy doskonałe połączenie czystej nauki i czystej praktyki, czyli robotów, strażaków. To absolutna rewelacja" - powiedział dyrektor Departamentu Energii Jądrowej Ministerstwa Gospodarki Mirosław Lewiński.
Zgodnie z projektem nowelizacji prawa atomowego, nad którym prace rozpoczął Sejm, odpowiednio rozbudowany Departament Energii Jądrowej MG ma zapewnić wsparcie merytoryczne i organizacyjne dla rozwoju energetyki jądrowej w Polsce.
"Współpraca z zapleczem naukowo-technicznym jest dla nas najważniejsza. Dlatego m.in. łączymy teraz dwa instytuty ze Świerku (Instytut Energii Jądrowej i Instytut Badań Jądrowych - PAP) i chcemy, żeby miały status państwowego instytutu badawczego. Będziemy mieli ośrodek, z którego usług będziemy mogli skorzystać uniwersalnie, bo dziś niestety polega to na tym, że ogłaszamy przetarg i oni wygrają lub nie. Chcemy, żeby wspomagali nas na bieżąco i mieli to zapisane w działalności statutowej" - mówił Lewiński. WKR
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |