Wyposażony w nowoczesny telefon policjant może lepiej śledzić podejrzanego w tłumie - informuje "New Scientist".
System iAPLS usprawniający pracę policji podczas imprez masowych opracowali specjaliści z austriackiej firmy Frequentis. Firma ta jest twórcą systemu pozwalającego śledzić z centrali położenie policjantów na podstawie sygnałów z GPS w ich służbowych radiostacjach. Można także śledzić położenie telefonu podejrzanego, jeśli uda się go namierzyć.
Teraz podobne możliwości co centrala można będzie mieć podczas akcji w terenie.
Używający iPhone'a lub innego smartfonu policjant uruchamia aplikację i łączy się z centralą, kierując kamerę urządzenia na tłum. Centrala na podstawie informacji uzyskanych od informatora oznacza podejrzanego symbolem nałożonym na obraz tłumu. Inne ikony mogą oznaczać położenie zarówno policjantów w mundurach, jak i tych pracujących po cywilnemu.
Specjaliści obawiają się jednak, że terroryści nauczą się lokalizować policjantów za pomocą tego samego systemu. Potrzebne będzie bezpieczne kodowanie przekazu.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |