Dotychczas energia słoneczna i wiatrowa były najbardziej obiecującymi formami energii odnawialnej dostępnymi na ziemi, którą łatwo można pozyskiwać. Zamiast wspierać wysiłki nad poprawianiem sprawności paneli słonecznych i wydajności turbin wiatrowych, naukowcy z Uniwersytetu stanowego w Waszyngtonie zaproponowali pozyskiwanie energii z wiatru słonecznego.
Pomysł może wydawać się dość futurystycznym, jednak grupa badawcza wierzy, że technologia niezbędna do pozyskiwania energii z wiatru słonecznego jest już dostępna. Jeśli badaczom uda się skonstruować kosmiczną elektrownię to będzie ona w stanie wytwarzać 1018 GW mocy co jest ilością znacznie przekraczającą zapotrzebowanie ludzkości na ziemi.
System ma bazować na wykorzystaniu satelitów zawierających dodatkowe miedziane druty wyłapujące elektrony o długości 300m, dwa metrowe odbiorniki oraz 10m żagiel, z których każda będzie przechwytywała wystarczająco dużo energii do zasilenia 1000 domów. Propozycja instalacji składa się z satelitów, z których każdy miałby 1000m miedzianych drutów, tworzących wspólnie żagiel o średnicy 8400km. Taki system mógłby generować 1018GW mocy co jest wartością 100 miliardów razy większą niż obecne całkowite zapotrzebowanie energetyczne Ziemi.
Technologia przechwytywania jest gotowa jednak technologia transmisji energii na Ziemię wciąż nie jest przygotowana. System wymagałby lasera o wiele bardziej skupionego niż modele opracowane do tej pory. Jeśli udałoby się skonstruować taki laser nierozpraszający energii to całkowite problemy energetyczne Ziemi mogą przejść do historii.
MSNBC
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
http://www.wolnyswiat.pl/9h2.html
3mam kciuki..