Morska farma wiatrowa Thanet – kamień milowy w dziedzinie energii odnawialnej - VATTENFALL - OZE - ENERGETYKA WIATROWA - THANET - PRZYBRZEŻNA FARMA WIATROWA
Mouser Electronics Poland   Przedstawicielstwo Handlowe Paweł Rutkowski   Amper.pl sp. z o.o.  

Energetyka, Automatyka przemysłowa, Elektrotechnika

Dodaj firmę Ogłoszenia Poleć znajomemu Dodaj artykuł Newsletter RSS
strona główna Aktualności Morska farma wiatrowa Thanet – kamień milowy w dziedzinie energii odnawialnej
drukuj stronę
poleć znajomemu

Morska farma wiatrowa Thanet – kamień milowy w dziedzinie energii odnawialnej

Morska farma wiatrowa Thanet – kamień milowy w dziedzinie energii odnawialnej
źródło: Vattenfall
Dziś Vattenfall dokona otwarcia morskiej elektrowni wiatrowej Thanet – największej na świecie przybrzeżnej farmy wiatrowej. To wydarzenie stanowi kamień milowy w zapewnianiu energii odnawialnej dla rozwijającego się w sposób zrównoważony społeczeństwa. Dla Vattenfall, to trampolina ku przyszłości – zarówno na brytyjski rynek, jak i do morskich elektrowni wiatrowych tworzonych na wielką skalę.

Zaledwie około dwa lata po otwarciu 48-turbinowej farmy wiatrowej Lillgrund, położonej w cieśninie Öresund pomiędzy Szwecją a Danią, o łącznej mocy 110 MW, uruchomionej w czerwcu 2008 roku, Vattenfall otwiera nową morską farmę wiatrową, położoną na obszarze kanału La Manche, składającą się ze 100 turbin o łącznej mocy 300 MW – czyli inwestycję rzędu prawie 10 mld SEK (jednego mld EUR; 900 mln GBP).

Stanowi to wyraz nie tylko szybkiego rozwoju technologicznego w sektorze morskiej energetyki wiatrowej, ale i strategii rozwoju Vattenfall, w której Zjednoczone Królestwo postrzega się jako jeden z głównych przyszłych rynków zbytu na energię pozyskiwaną z przybrzeżnych elektrowni wiatrowych.

W Wielkiej Brytanii doszło do utworzenia szerokiej politycznej koalicji, formalnie powstałej w 2008 roku, związanej z planami dotyczącymi energii pozyskiwanej z morskich elektrowni wiatrowych, a i wietrzne wyspy dysponują w tym względzie większym potencjałem niż jakikolwiek inny kraj europejski.

Vattenfall, zdeterminowany by odegrać rolę w planowanej brytyjskiej ekspansji w dziedzinie energetyki wiatrowej, w ciągu ostatnich kilku lat zdołał pozyskać pewną liczbę projektów – w tym Thanet. Jego pozyskanie to nie tylko zdobycie znaczącej struktury, ale i platformy projektowej, dlatego projekt Thanet stał się w rezultacie przyczółkiem w realizowaniu dalszych strategii rozwojowych firmy.

Gdy Vattenfall zakupił Thanet, projekt ten dysponował już wszelkimi wymaganymi pozwoleniami i kontraktami, ale poprzedni właściciele byli bliscy bankructwa. Projekt był kluczową częścią tzw. „drugiej tury” brytyjskiego programu energetyki wiatrowej, a jego powodzenie było uważane z politycznego punktu widzenia za niezbędne. Vattenfall, w charakterze nowego właściciela, spotkał się z serdecznym przyjęciem – i otrzymał korzystną ofertę.

Firma zatrudniła miejscowych pracowników, ale i wyznaczyła własnych sprawdzonych liderów, w tym Ole Bigum Nielsena, pracującego wcześniej jako kierownik projektu w elektrowni wiatrowej Lillgrund, dzięki czemu możliwe stało się dokonanie naturalnego przepływu kompetencji. Na początku 2010 roku w Wielkiej Brytanii zamieszkał również Jimmy Hansson, sprawujący wcześniej funkcję kierowniczą w Lillgrund.Thanet leży w bliskim sąsiedztwie Kentish flats, innej należącej do Vattenfall morskiej elektrowni wiatrowej, przy czym obie te organizacje połączono w jedną całość.

Przybrzeżna farma wiatrowa Vattenfall

Wliczając Thanet, Vattenfall produkuje 25% światowej energii pozyskiwanej z morskich elektrowni wiatrowych, co stanowi mały, lecz gwałtownie powiększający się sektor.

Firma nabiera mocy i kompetencji, aby wykonać kolejny wielki krok – doprowadzić do rozwoju strefy East Anglia Array – olbrzymiej morskiej farmy wiatrowej na Morzu Północnym, u wschodnich wybrzeży Anglii. Projekt przyznano wspólnie firmom Vattenfall oraz ScottishPower Renewables, w ramach trzeciej tury programu energetyki wiatrowej Crown Estate. Wstępne szacunki wskazują, że projekt East Anglia dysponuje potencjałem uzyskania mocy rzędu 7200 MW, przy użyciu turbin o mocy 10 MW.

W międzyczasie Vattenfall buduje przybrzeżną farmę wiatrową Ormonde na Morzu Irlandzkim, która ma się składać z trzydziestu turbin o mocy 5 MW. Również niemiecki projekt DanTysk, z osiemdziesięcioma turbinami, osiągnął już znaczny stopień zaawansowania. Trwają negocjacje z dostawcami turbin i innych komponentów, tej jesieni Radzie Nadzorczej zostanie przedłożony projekt inwestycji.

Na dzień dzisiejszy Vattenfall jest właścicielem i dysponentem, całościowo bądź w części, ośmiu morskich farm wiatrowych: trzech w Szwecji, jednej w Danii, jednej w Holandii, dwóch w Anglii oraz jednej w Niemczech. Udział Vattenfall w całkowitej produkowanej przez nie mocy sięga 690 MW.

follow us in feedly
REKLAMA

Otrzymuj wiadomości z rynku elektrotechniki i informacje o nowościach produktowych bezpośrednio na swój adres e-mail.

Zapisz się
Administratorem danych osobowych jest Media Pakiet Sp. z o.o. z siedzibą w Białymstoku, adres: 15-617 Białystok ul. Nowosielska 50, @: biuro@elektroonline.pl. W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych.
Komentarze (2)
Dodaj komentarz:  
Twój pseudonim: Zaloguj
Twój komentarz:
dodaj komentarz
No avatar
Slupy wiatrakow offshore zanurzone sa do glebokosci 50m. W troche glebszych wodach stosuje sie specjalne konstrukcje mocujace do dna.
Obecnie Statoil testuje plywajace wiatraki i zobaczymy co z tego wyniknie.
No avatar
Ryszard Kulesza
Niesamowita jest dzisiejsza technologia pozyskiwania energii elektrycznej z morskich farm wiatrowych.

Jednak interesuje mnie kilka kwestii:

1. Na jakiej głębokości zanurzone są słupy? I jak wygląda ruch statków w obszarze farmy: czy statki muszą omijać szerokim łukiem takie konstrukcje, czy pływają slalomem między wiatrakami?

2. Co na takie konstrukcje mają do powiedzenia ekolodzy? Ponieważ popierają oni OZE jednak w pewnym stopniu wiatraki niszczą środowisko morskie
REKLAMA
REKLAMA
Nasze serwisy:
elektrykapradnietyka.com
przegladelektryczny.pl
rynekelektroniki.pl
automatykairobotyka.pl
budowainfo.pl