Architekt Robert Noble, specjalizujący się w projektowaniu obiektów o zrównoważonym designie, zaproponował przekształcenie parkingów w słoneczne oazy. Dachy pokryte panelami słonecznymi nie tylko tworzyłyby cień pojazdom, ale także wytwarzałyby energię, którą można by zasilać parkujące samochody.
Pierwszy raz na pomysł zadaszenia dużych parkingów Noble wpadł już w 2004 r. Kilka firm wytwarzało wiaty z panelami słonecznymi. Jednak Noble poszedł krok dalej. Założył firmę Envision Solar, która szybko stała się głównym producentem słonecznych wiat garażowych.
Firma zajmuje się również produkcją tzw. 'Solar Grove', które służą do pokrywania całych powierzchni parkingowych. Rozwiązanie składa się z dużego zadaszenia pokrytego panelami słonecznymi. Niektóre instalacje przepuszczają nawet określone światło do ziemi.
Na dużą skalę słoneczne parkingi powstały już w San Diego przy biurze Kyocera Corporation z Japonii, w siedzibie spółki Johnson & Johnson w stanie Pensylwania, a także na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego.
Najnowszy projekt firmy przy udziale Coulomb Technologies, producenta stacji ładowania pojazdów elektrycznych, jest prototypem słonecznego drzewa przy laboratorium National Renewable Energy w stanie Kolorado. Projekt łączy dwie powierzchnie parkingowe oraz zawiera 2 wyjścia prądu AC, które mogą być wykorzystywane do ładowania hybryd czy elektrycznych samochodów.
Duża instalacja zawierająca 2 stacje ładowania została zainstalowana w siedzibie głównej Dell w Round Rock w Teksasie. Zawiera 11 "drzew słonecznych", które są w stanie wygenerować 131000kWh w ciągu roku i chronią przed słońcem 56 miejsc parkingowych.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
W każdym razie dzieki takiej polityce Białego Domu jest duża szansa na monetyzację takich biznesów i stąd duży wysyp patentów i technologii OZE