Władze szwedzkiego Trelleborga razem z polskim Sopotem chcą wykorzystywać zalegające na plażach glony do produkcji biogazu. Szwedzko-polski projekt omawiano podczas dwudniowego spotkania w Trelleborgu.
Projekt otrzymał już 1,2 mln euro dofinansowania z programu UE, Południowy Bałtyk. Liderem przedsięwzięcia jest szwedzkie nadbałtyckie miasto Trelleborg, gdzie testowane są maszyny do zbierania glonów, a wkrótce ma zostać uruchomiona pierwsza biogazownia.
"Co roku nasza gmina wydaje 0,5 mln koron (210 tys. złotych) na samo sprzątanie gnijących na plażach glonów. Wierzymy, że wykorzystując je do produkcji energii, możemy nie tylko chronić środowisko, ale też będzie to opłacalne ekonomicznie" - powiedziała PAP Linda Wolski, odpowiedzialna za projekt w Trelleborgu.
Jak podkreśla, ważne jest, że plany są nie tylko na papierze. "Przeprowadziliśmy już badania laboratoryjne, a produkcję biogazu z glonów chcemy uruchomić w Trelleborgu już w przyszłym roku" - dodała Wolski.
Pozyskanie ekologicznej energii nie jest jednak proste. Pozostałości fermentacyjne alg zawierają duże stężenie trującego kadmu. Trwają jeszcze testy biofiltra, który ma zatrzymać niebezpieczny pierwiastek.
Do biogazowni w Trelleborgu oprócz glonów z plaż południowej Szwecji jako surowiec mają trafiać także rolnicze rośliny z terenów podmokłych. Władze tego miasta liczą, że pozyskana w ten sposób energia będzie mogła być wykorzystywana również w porcie przez promy.
Oprócz Trelleborga projekt tworzy jeszcze osiem podmiotów, w tym ze strony polskiej m.in. Sopot, którego plaże szczególnie dotknięte są plagą cuchnących glonów, a także Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie oraz Komunalny Związek Gmin "Dolina Redy i Chylonki".
W Szwecji goście z Polski przyglądali się prototypowym urządzeniom oraz prowadzili ustalenia w sprawie zacieśnienia współpracy i przeniesienia szwedzkich doświadczeń do Polski. ZYS
PAP - Nauka w Polsce
kap
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |