Zabawne rozwiązanie, lecz Polak jak to Polak potrafi wymyślić coś jeszcze: otóż w sprzedaży pojawiły się żarówki z oznaczeniem "Nie do użytku domowego" W ten sprytny sposób polscy producenci ominęli dyrektywy unijne;) Przypomina to sytuację z dopalaczami (produkty kolekcjonerskie). Zobaczymy kiedy Unia zorientuje się że handel żarówkami kwitnie i jak zareaguje.
|
|
| REKLAMA |
|
|
| REKLAMA |
|
|
 |
Anna Wróblewska |
09:52
13 październik 2010
|
 |
Dorota Ołtarzewska |
09:28
02 wrzesień 2011
Michał Choromański Niestety w Polsce świadomość na temat utylizacji elektroniki - nie tylko świetlówek ale np. baterii jest bardzo niska i raczej nie widzę szans przynajmniej w najbliższej przyszłości na zmianę nawyków Polaków. Świetlówki będą lądowały na śmietnikach razem z innymi odpadami. Dokładnie! Ja też nie wierzę w powszechną utylizację zużytych żarówek energooszczędnych, wkrótce zaczniemy zanieczyszczać środowisko rtęcią, której niemało jest w energooszczędnych żarówkach. Poza tym, jakakolwiek oszczędność jest możliwa, kiedy taka żarówka pali się przez dłuższy czas. A LEDy, Panie Michale, to muszą być znacznie tańsze, żeby przeciętny Kowalski mógł sobie pozwolić na wymianę oświetlenia w całym domu. |
|
|
Krzysztof Wolski |
11:10
02 wrzesień 2011
Obecnie stwierdzam stan wysokiej aktywności producentów oświetlenia LED. Widziałem wczoraj w CASTORAMIE nowy kącik "ledowy" i stwierdzam ,że wyscig juz się rozpoczął. U nas jedynie co jest jeszcze złe to pielęgnowanie /podtrzymywanie/ opraw halogenowych przez projektowanie do nich "zarówek" ledowych.Oprawy halogenowe miały dużo szpar bo wymagały odprowadzania ciepła .W ledach ciepła nie ma -przynajmniej nie takie duże ilości. Nazwa ŻARÓWKA jest już nie na miejscu w stosunku do diod SWIECACYCH led, W nich nie ma ŻARU. Wybór oświetlenia rośnie -natomiast formy /kształty/ opraw sa juz bardzo dobre ale w SAMOCHODACH.Dla mieszkań i domów będa inne oprawy.Po prostu -na diody swiecace - nie wolno patrzeć bezposrednio bo maja b.duzą jasność .Mozna uszkodzić sobie wzrok. Stąd bezpieczniejsze sa diody led na podczerwień z luminoforem /taka żółta kropa/.Czyli nowe : "elektroniczne swietlówki". |
 |
Maciej Kurzyk |
12:00
02 wrzesień 2011
Krzysztof Wolski W ledach ciepła nie ma -przynajmniej nie takie duże ilości. Co Pan wygaduje? LED również wydzielają ciepło i w oprawach umieszcza się wentylatory/radiatory/pozostawia otwory dla lepszego odprowadzania ciepła w oprawach małej mocy. |
|
|
Krzysztof Wolski |
16:00
02 wrzesień 2011
PAN wygaduje ,że LED nie wydziela ciepła -to o czym Pan pisze to chłodzenie przetwornicy-przetwarzajacej napiecie ok 315V na kilkanascie voltów -dla diod led.Straty sa w przetwornicy. Owszem sa LEDY specjalizowane o duzej gestosci strumienia światła gdzie faktycznie jest mikrowentylator do chłodzenia tego specjalizowanego wyrobu.Naprawiałem urzadzenie do utwardzania plomb -ultrafioletem .Dioda LED -promiennik ULTRAFIOLETU - chyba 7V /0.6A producent USA i tutaj był ten mikrowentylator. W sklepie dzisiaj widziałem ogłoszenie ,że nie przyjmuje reklamacji "zarówek led" z powodu uszkodzeń temperaturowych. Wynika z tego nieumiejętne stosowanie tych zródeł światła. |
 |
Przemysław Waszak |
08:11
26 wrzesień 2011
Kompletna bzdura. To, że LED z większą sprawnością niż żarówka zamienia prąd elektryczny na światło, nie oznacza że się nie grzeje. Przy małych LED było to niewidoczne, ale wystarczy wziąć 3 W moduł żeby zobaczyć jak potrafi się to nagrzać. Co więcej, w LED przegrzanie modułu znacznie skraca jego żywotność, co często widać w wątpliwej jakości chińskich zamiennikach żarówek. Ostatnio edytowane 26.09.2011 przez Michał Choromański. Powód: złe cytowanie |
wstecz
| REKLAMA |
|
|
