urządzenie nie działające na jednej ulicy a działające na drugiej - Elektroinstalatorzy - instalacje elektryczne
Mouser Electronics Poland   Przedstawicielstwo Handlowe Paweł Rutkowski   PCBWay  

Energetyka, Automatyka przemysłowa, Elektrotechnika

Dodaj firmę Ogłoszenia Poleć znajomemu Dodaj artykuł Newsletter RSS
strona główna GRUPY Elektroinstalatorzy - instalacje elektryczne urządzenie nie działające na jednej ulicy a działające na drugiej
REKLAMA
REKLAMA

urządzenie nie działające na jednej ulicy a działające na drugiej

Brak awataru
Anna Sieczka

Witam, mam dziwny problem. Posiadam bieżnię elektryczną która działała bez zarzutów od 7 lat ale przez zabawę dzieci popsuła się (wywaliło korki w tym momencie i bieżnia już się nie uruchomiła). Serwisant urządzenie naprawił tzn. działa u niego normalnie a w momencie kiedy podłączamy ją u mnie w domu bieżnia uruchamia się takim "spawaniem" jakby mocy nie miała i wyłącza się. I sprawa o tyle dziwna że próbowaliśmy z różnych gniazdek a nawet przewieźliśmy ją do sąsiada (ma nowszą instalację) i ten sam problem występuje. Natomiast kiedy przewozimy ją do serwisanta (inna ulica tej samej miejscowości) lub do naszego domu w budowie oddalonego o ok. 4 km ( ta sama miejscowość) to tam bieżnia uruchamia się bez zarzutu i działa cały czas poprawnie. W czym może być problem bo wszyscy ręce rozkładają. Elektryk sprawdzał napięcie czy coś - miernikiem i twierdzi że wszystko w porządku. Inne urządzenia działają bez zarzutu. W jednym pokoju zauważyłam tylko problem z żarówkami energooszczędnymi tj. jak się je wyłącza to mrygają przez ok. 10 min. ale nie wiem czy to ma związek. Dodam jeszcze że w lutym u nas przed domem z powodu mrozu spadła gałąź na słup energetyczny, poszedł ogień i w domach wiadomo światło zgasło. Czy mogli coś źle podpiąć po tej awarii że jest problem w działaniu tej bieżni u mnie i u sąsiada?

Bardzo proszę o pomoc, jakąkolwiek podpowiedź co sprawdzić .

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Voltman83

Witam,

czytając kilkakrotnie wątek, w którym opisuje pani zaistniały problem, dochodze do wniosku że trzeba sprecyzować co dokładnie wykonywał wezwany Elektryk jaki rodzaj pomiaru i z zastosowaniem jakiego przyrzadu. Widać problem poważny i wygląda na to że może być zarówno i w urządzeniu jak i w samej instalacji. To że inne urządzenia działają prawidłowo nie oznacza, że pani instalacja jest sprawna mało tego nie wiadomo też na czym polegała przysłowiowa naprawa przez samego serwisanta.

Wspomina pani takze o wczesniej zaistnialej awarii sieci gdzie uszkodzila ja galez. Nastepstwa tej okolicznosci mogly miec wplyw zbiorowy lub pojedynczy na elementy instalacji budynkow do ktorych ta siec jest przylaczona. Moim zdaniem nalezy dokladnie sprawdzic stan polaczen przy tablicy bezpiecznikowej lokalu, oraz samego zlacza/przylacza a takze sposob polaczenia wewnatrz samego urzadzenia ktore pani nie dziala prawidlowo. Niech te wszystkie czynnosci wykona uprawniony i odpowiednio uposazony Elektryk.

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Brak awataru
Anna Sieczka

dziękuję za szybką reakcję.

Z tego co wiem to elektryk sprawdzał czy nie ma spadków napięcia w lokalu i powiedział że wszystko w porządku. Oczywiście sprawdzimy to o czym Pan pisał - przynajmniej wiem o co walczyć. Ale zastanawiam się również nad napisaniem oficjalnego pisma do ZEORK aby sprawdzili to podłączenie po tej awarii kiedy ta gałąź spadła na linie ale zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać i czy w ogóle pisać bo obawiam się że jeśli nie znajdą problemu to czy nie obciążą mnie kosztami wysłania swoich pracowników. Czy orientuje się Pan jak można by napisać takie pismo do ZEORK i czy w ogóle jest sens?

Podpowiedziano mi również żeby sprawdzić urządzenie przez podpięcie do UPS (mam do tego dostęp), dzisiaj będę chciała właśnie podłączyć w ten sposób- chcę sprawdzić wszystkie możliwości.

Będę pisać na bieżąco co wykryli bądź nie, może komuś się przyda wiedza na temat tego dziwnego przypadku ;)

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Voltman83

pomysl z UPS nie jest zly tylko jaki wniosek bedzie z tego jesli pod UPS to urzadzenie bedzie dzialac prawidlowo ? generalnie zaklad energ. z ktorym ma pani zawarta umowe na kupno energii ma obowiazek na wezwanie petenta sprawdzic stan instalacji sieci przylaczeniowej bo wszystko co jest przed licznikiem i sam licznik to ich tzw. rejon dzialania. A w takim przypadku jednak nalezalo by bardzo skrupulatnie podejsc do tematu gdyz diabel tkwi czesto w szczegolach. 

Na poczatek proponuje telefonicznie skontaktowac sie z ZE w tej sprawie, i dopilnowac aby przyjmujaca osoba zgloszenie od pani w trybie pilnym przekazala ta sprawe personelowi technicznemu. Zaznaczyc ze urzadzenie w innym punkcie zasilania dziala prawidlowo natomiast u pani juz nie. Zabardzo sie niema co rozgadywac bo pania zbeda. Powiedziec krotko ze maja dokladnie sprawdzic pani przylacze/zlacze. A jak juz sie pojawi u pani ta ekipa z ZE to napewno tam pani bedzie musiala cos podpisac wtedy prosze ich grzecznie poprosic zeby osobiscie sprawdzili jak zachowuje sie to pani urzadzenie po podlaczeniu do pani instalacji.

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Voltman83
Anna Sieczka
 

dziękuję za szybką reakcję.

Z tego co wiem to elektryk sprawdzał czy nie ma spadków napięcia w lokalu i powiedział że wszystko w porządku. Oczywiście sprawdzimy to o czym Pan pisał - przynajmniej wiem o co walczyć. Ale zastanawiam się również nad napisaniem oficjalnego pisma do ZEORK aby sprawdzili to podłączenie po tej awarii kiedy ta gałąź spadła na linie ale zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać i czy w ogóle pisać bo obawiam się że jeśli nie znajdą problemu to czy nie obciążą mnie kosztami wysłania swoich pracowników. Czy orientuje się Pan jak można by napisać takie pismo do ZEORK i czy w ogóle jest sens?

Podpowiedziano mi również żeby sprawdzić urządzenie przez podpięcie do UPS (mam do tego dostęp), dzisiaj będę chciała właśnie podłączyć w ten sposób- chcę sprawdzić wszystkie możliwości.

Będę pisać na bieżąco co wykryli bądź nie, może komuś się przyda wiedza na temat tego dziwnego przypadku ;)

Jeszcze dodam bo zapomnialem o pewnej pani obawie. 

Otoz ZE obciaza wtedy i tylko wtedy klienta bo ma takie prawo gdy zachodzi niejasnosc zwiazana z dzialaniem ukladu pomiarowego en. el. tj. Licznika, wyglada to tak jesli ma pani watpliwosci co do wysokosci kwoty faktury za zuzyta energie wowczas wypelnia sie protokol reklamacyjny przyjezdza gosc zdejmuje plombe (jako osoba upowazniona przez dany ZE) odlacza licznik i zabiera do ekspertyzy jesli po tym zdarzeniu wynik ekspertyzy bedzie poztywny tzn. licznik sprawny wowczas ZE naklada na pania wszystkie koszta zwiazane z operacja. Natomiast jesli wynik wyjdzie negatywny wowczas nie placi pani za sama operacje a jedynie jakas tam symboliczna oplate ktorej zarzada ZE. 

Takze bez obaw p. Aniu 

Pozdrawiam.

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Brak awataru
Anna Sieczka

UPS podłączyłam niestety bieżnia zachowała się tak jak do tej pory... czyli włączenie = spawanie :( W sumie: to nie spodziewałam się że zadziała ale iskierka nadziei się zapaliła... no cóż to nie to.

W poniedziałek chcę podjechać do ZEORK i zgłosić problem osobiście. I zawalczyć o sprawdzenie tego wszystkiego o czym Pan napisał.

Bardzo Panu dziękuję, że zainteresował się Pan moim problemem bo już traciłam nadzieję, że ktokolwiek mi coś podpowie. Kogo bym nie pytała w mojej okolicy to wszyscy ręce rozkładają, że to nie możliwe żeby wszystko inne działało, że w życiu takiego przypadku nie mieli i nie wiedzą co odpowiedzieć i nie pomogą :(

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Brak awataru
Anna Sieczka

Witam ponownie.

Panowie z ZEORK byli, sprawdzili tylko miernikiem napięcie w lokalu, czy "zero" jest, wyłączyli korki i też miernikiem tam posprawdzali i stwierdzili że wszystko ok. Na słup nie wchodzili i nic na słupie nie sprawdzali, w skrzynce z plombą na budynku też nic nie sprawdzali bo stwierdzili że nie ma takiej potrzeby ani możliwości żeby coś było źle jeśli wszystkie urządzenia w domu prawidłowo działają. Panowie stwierdzili że może być "zimny lód" w urządzeniu i stąd takie dziwne zachowanie bieżni. Skontaktuję się dziś znów z serwisantem niech jeszcze raz sprawdzi bieżnię dokładnie. Mąż mi powiedział że był taki moment że jak serwisant chwilę podgrzał płytę w urządzeniu u nas w domu to bieżnia ruszyła, więc może faktycznie z tą płytą główną jest coś nie tak, może źle przylutowana czy coś.

Pozdrawiam

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Brak awataru
Jacek G

A co konkretnie zrobiły dzieci że popsuły bieżnie i wywaliło bezpieczniki ?????

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Brak awataru
Anna Sieczka

tzn. nie jest to wina całkowita dzieci bo moja też (że dałam im biegać na niej) ale biegały i zmieniały się co chwila więc kazałam im wyłączać bieżnię żeby w biegu na nią nie wchodziły. Tyle że ja kazałam im wyłączać przyciskiem STOP który do tego służy, a one znalazły szybszy sposób i zrywały klips bezpieczeństwa (magnes z klipsem który się przypina do ubrania i w razie braku równowagi zrywa magnes z urządzenia i bieżnia natychmiast hamuje). I tak wywnioskowaliśmy że dlatego. Po prostu za często przez ok. 30 min był zerwany ten klips bezpieczeństwa który tak naprawdę używa się sporadycznie. Teraz już wiem że dzieciom takich urządzeń nie daje się do zabawy...

Ostatnio edytowane 19.11.2014 przez Anna Sieczka. Powód: zdanie dopisane
cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Voltman83

Witam ponownie,

widząc kolejną sugestie tzn. zimny lut - stwierdzam ze to tez prawdopodobne bo przez to moze dochodzic do naglego spadku napiecia w samym obwodzie urzadzenia, Dobrze ze panowie sprawdzili wlasnie "ZERO" to bardzo wazny aspekt kazdej instalacji el. Bo spadek napiecia to jedno a brak upływu pradu to drugie.

Zas z kolei z tym magnesem to nasuwa mi sie tez pewna mysl tego typu zabezpieczenia dzialaja na zasadzie kontaktronu - tam tez moze byc przyczyna ale to sa tylko moje sugestie bo na odleglosc ciezko stwierdzic autentyczna przyczyne tej sytuacji z ktora sie pani boryka.

Mam tylko nadzieje ze juz niebawem zostanie pani problem rozwiazany.
Staram sie na biezaco sledzic pani sytuacje :) 

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Brak awataru
Włodek

Na pewno usterka jest w bieżni,  a nie w zasilaniu, może w układzie stopu bezpieczeństwa, jak serwisant sprawdzał ten układ? 

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
odpowiedz
REKLAMA
Nasze serwisy:
elektrykapradnietyka.com
przegladelektryczny.pl
rynekelektroniki.pl
automatykairobotyka.pl
budowainfo.pl