Witam wszystkich na forum. To mój pierwszy post tutaj.
Jestem zarządcą budynku i na jednym budynku mamy problem. Przyłącze elektryczne jest napowietrzne, realizowane starymi kilkudziesięcioletnimi kablami. Być może jeszcze poniemieckimi! Przyłącze jest niefortunnie zlokalizowane, blisko okna oraz tarasu - na dobrą sprawę w zasięgu ręki! Do budynku dochodzi kilka kabli. Są one w zasadniczej części pozbawione izolacji. Podczas przeglądu rocznego budynku nasz inspektor budowlany zwrócił uwagę na te kable, jednak nie potrafił jednoznacznie określić czy to przyłącze jest wadliwe i nie spełniające norm. Postaram się do postu załączyć zdjęcia.
Mam jeszcze drugie pytanie - kto jest odpowiedzialny za przycinanie drzew wrastających w linię energetyczną? na terenie (gruncie wspólnoty)? kiedyś na nasz wniosek energetyka dokonywała przycięć gałęzi. teraz nam odmawia, mówiąc, że to nasza sprawa. Z drugiej strony to energetyka jest właścicielem kabla... Czy ktoś może wskazać stosowny przepis? Pozdrawiam!