Raczej fakt, a nie ciekawostka. W Niemczech dopłacali nawet 200 euro/MWh za pobór energii!
Cena energii na niemieckiej giełdzie osiągnęła w święta nawet minus 220 euro za megawatogodzinę. To oznacza, że sprzedawcy energii dopłacali bardzo duże pieniądze, aby ktoś ją zużył. Za ekstremalnie niskie ceny odpowiadają przede wszystkim dwa czynniki: bardzo niskie zużycie w wolne, świąteczne dni oraz duża produkcja energii w farmach wiatrowych.
Na polskiej giełdzie teoretycznie także mogłoby dojść do sytuacji, gdy to sprzedający energię dopłaca kupującemu, aby ten ją zużył. Nigdy jednak do takiej sytuacji nie doszło. Traderzy mogą bowiem pozostawić tzw. otwarte pozycje, wówczas energia trafi na rynek bilansujący, na którym obowiązuje minimalna cena 70 zł/MWh.
http://www.cire.pl/item,70250,1.html