Stos Karpena - Perpetum mobile?

Próbowałem przeczytać tę pracę podlinkowaną jako pierwszą. Mam nieodparte wrażenie, że to jest matematyczny bełkot. Jedyny konkretem jest stwierdzenie autorów, że ogniwo dostarcza energii kosztem ciepła pobieranego z otoczenia i dodają, że stałe pole magnetyczne magnesu trwałego może uczynić ten proces bardziej wydajnym (?).

Abstrahując od tych rewelacji, nie widzę powodu, żeby stos Karpena nie mógł być ogniwem o ekstremalnie małym prądzie rozładowania. Nie obciążony może dostarczać siły elektromotorycznej latami, platyna i złoto bardzo słabo reagują z kwasem siarkowym i z tlenem z powietrza...