Generalnie mówi się, że zmiana czasu jaką przechodzimy co pół roku związana jest z oszczędzaniem energii elektrycznej. Ile jest w tym prawdy, biorąc pod uwagę współczesny poziom rozwoju cywilizacyjnego? Czy przypadkiem nie jest tak, że to jakaś nieracjonalna tradycja? A może kryją się za tym czyjeś interesy?
Grupa:
Zagadnienia poświęcone przemysłowi, źródłom energetycznym, rynkowi energii i polityce energetycznej.
REKLAMA |
REKLAMA |