Źródła światła. - Oświetlenie - str. 2
Mouser Electronics Poland   Przedstawicielstwo Handlowe Paweł Rutkowski   Amper.pl sp. z o.o.  

Energetyka, Automatyka przemysłowa, Elektrotechnika

Dodaj firmę Ogłoszenia Poleć znajomemu Dodaj artykuł Newsletter RSS
strona główna GRUPY Oświetlenie Źródła światła.
REKLAMA
REKLAMA

Źródła światła.

Awatar użytkownika
Paweł Nowakowski
Jeśli chodzi o świetlówki kompaktowe, posiadają one wbudowane stateczniki elektroniczne, które to sprawiają że cosφ jest bliski jedności (w granicy 0,98-1), jeśli chodzi o zamianę zwykłych żarówek (czy też halogenowych) na świetlówki kompaktowe oszczędności nie biorą się z tego że jest lepszy cosφ. Oszczędności na świetlówkach biorą się z tego, że mają dużo wyższą skuteczność świetlną tj. stosunek mocy pobieranej do mocy świetlnej, jaką rzeczywiście oddają. Jednak są droższe od zwykłych żarówek i jeśli chodzi o żywotność mniej odporne na częste ich włączanie i wyłączanie. Dla tego świetlówki, które teoretycznie powinny świecić 5 lat nadają się do wyrzucenia po roku albo szybciej. Realna oszczędność wychodzi wtedy, gdy włączamy świetlówkę np. raz na dobę ( biura, szkoły, obiekty przemysłowe). W warunkach domowych gdzie włączamy bardzo często źródła światła są praktycznie nie opłacalne, co najwyżej wyjdziemy na zero, jeśli chodzi o inwestycję na zakup kompaktowej świetlówki, a zwrot z zaoszczędzonej energii elektrycznej.
cytuj zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Jarosław Żółtowski
Nareszcie coś konkretnego. Można więc uznać, że stosowanie w trybie "domowym" świetlówek kompaktowych to moda wykreowana przez producentów i sprzedawców tych produktów. Bo pieniądze na źródło światła trzeba wydać od razu a zaoszczędzona energia może wróci do nas, w postaci obniżonej prognozy za jakiś czas... I jeśli świetlówka wciąż jeszcze będzie świecić... Bo jeśli chodzi o trwałość: moja pierwsza świetlówka kompaktowa, kupiona na poczatku lat 90tych, służyła mi około 20 lat - naprawdę! I użytkowana była w warunkach "domowych". 23W, typ "trzy rurki U". Zainspirowany tamtą świetlówką szukałem/ kupowałem kolejne, niestety odnosząc kolejne porażki. Zarówno te do przewidzenia (świetlówki w plafonie podsufitowym w łazience padały z powodu dużej wilgotności powietrza) jak i niemożliwe jak by to nazwał producent czyli zwykłe żarówki przy nich były właściwie niezniszczalne. Wyraźnie widoczny spadek wartości strumienia świetlnego w czasie, świetlówek kompaktowych (tych bardziej "żywotnych") to temat odrębny. Tak jak żenująco krótka żywotność 230V żarówek halogenowych, markowanych niestety przez tą samą firmę, która wyprodukowała "moją pierwszą świetlówkę kompaktową".
cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Michał Choromański
Jarosław Żółtowski
Nareszcie coś konkretnego. Można więc uznać, że stosowanie w trybie "domowym" świetlówek kompaktowych to moda wykreowana przez producentów i sprzedawców tych produktów. Bo pieniądze na źródło światła trzeba wydać od razu a zaoszczędzona energia może wróci do nas, w postaci obniżonej prognozy za jakiś czas... I jeśli świetlówka wciąż jeszcze będzie świecić... Bo jeśli chodzi o trwałość: moja pierwsza świetlówka kompaktowa, kupiona na poczatku lat 90tych, służyła mi około 20 lat - naprawdę! I użytkowana była w warunkach "domowych". 23W, typ "trzy rurki U". Zainspirowany tamtą świetlówką szukałem/ kupowałem kolejne, niestety odnosząc kolejne porażki. Zarówno te do przewidzenia (świetlówki w plafonie podsufitowym w łazience padały z powodu dużej wilgotności powietrza) jak i niemożliwe jak by to nazwał producent czyli zwykłe żarówki przy nich były właściwie niezniszczalne. Wyraźnie widoczny spadek wartości strumienia świetlnego w czasie, świetlówek kompaktowych (tych bardziej "żywotnych") to temat odrębny. Tak jak żenująco krótka żywotność 230V żarówek halogenowych, markowanych niestety przez tą samą firmę, która wyprodukowała "moją pierwszą świetlówkę kompaktową".



Moim zdaniem spadek żywotności to celowe działania producentów - w końcu przecież muszą na czymś zarobić.
Co do spadku wartości strumienia świetlnego to polecam żarówki diodowe - w diodach występuje w wiele mniejszy spadek strumienia świetlnego w czasie w porównaniu do świetlówek.
Poza tym w przyszłości będzie mniejszy problem z utylizacją - w świetlówkach kompaktowych występuje rtęć (o czym się nie mówi) i w przyszłości możemy mieć problem ekologiczny z powodu świetlówek. Nie jestem entuzjastą tej technologii i mam nadzieję że diody szybko ją wyprą.
cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Paweł Nowakowski
Jeśli chodzi o sprawę dotyczącą utylizacji, to jak się orientuję, na obecną chwilę już do ceny kupowanych urządzeń doliczony jest koszt tego procesu, dla tego powinno się oddawać zużyte świetlówki do producenta, czy też sklepu w którym zostały zakupione a ten ma obowiązek je przyjąć, poza tym wyrzucanie urządzeń elektrycznych na śmietnik jest karalne ( a już szczególnie tych mających zły wpływ na środowisko naturalne: tj praktycznie wszystko co zawiera elektrolity itp.
cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Michał Choromański
Tak tylko 10% kupowanych świetlówek trafia w odpowiednie miejsce gdzie zostanie później zutylizowane. 90% ląduje na śmietniku
cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Jarosław Żółtowski
Michał Choromański
Moim zdaniem spadek żywotności to celowe działania producentów - w końcu przecież muszą na czymś zarobić.
Co do spadku wartości strumienia świetlnego to polecam żarówki diodowe - w diodach występuje w wiele mniejszy spadek strumienia świetlnego w czasie w porównaniu do świetlówek.
Poza tym w przyszłości będzie mniejszy problem z utylizacją - w świetlówkach kompaktowych występuje rtęć (o czym się nie mówi) i w przyszłości możemy mieć problem ekologiczny z powodu świetlówek. Nie jestem entuzjastą tej technologii i mam nadzieję że diody szybko ją wyprą.

A ja mam nadzieję, że wreszcie upowszechnione zostaną rzetelne porównania i każdy będzie mógł wybrać sobie żródło światła biorąc pod uwagę wszystkie aspekty, również znikomą szkodliwość zużytych LED dla środowiska- teraz. Kto zechce, a stać go na to, wybierze LEDy puszczając mimo uszu, jak szkodliwe dla środowiska jest TERAZ działanie fabryk produkujących LEDy. U schyłku peerelu prasa grzmiała miesiącami o gigantycznych zwałach stłuczek świetlówek i fabrycznych halach, gdzie świetlówki produkowano, nasyconych rtęcią. Teraz w tych halach są biurowce (owszem - niektóre wyburzono) a o stłuczce świetlówek nie słychać w ogóle. Prasa kłamie? Znowu?
cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Maciej Kurzyk
Przykładowe parametry modułów Lediko:

1.jpg

2.jpg

Jak producent podaje - cytuję: Temperatura jest jednym z głównych czynników warunkującym czas życia diody LED. Typowo przy temperaturze złącza nie przekraczającej 85°C i przy spełnionych wszystkich wymaganiach producenta dioda utrzymuje 70% strumienia świetlnego po 50 tys. godzin (typowo). Jest to prawie 6 lat świecenia 24h na dobę. Obniżenie temperatury może znacznie wydłużyć ten czas.

Co do danych świetlówek kompaktowych:

Czas ich świecenia wynosi 12 - 20 tyś godzin przy czym spadek strumienia świetlnego wygląda następująco

3.jpg

Są to świetlówki kompaktowe Philipsa.

Moim zdaniem nie ma co promować świetlówek jako źródeł super energooszczędnych.
Skupmy się na nowszych technologiach
cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Michał Choromański
Jak widać energooszczędność w diodach jest o wiele większa niż w przypadku świetlówek.
Poza tym świetlówki które świecą po 20 tyś to raczej mit niż rzeczywistość

W diodach natomiast ważna kwestią jest odprowadzenie ciepła np. poprzez zastosowanie radiatorków.
cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Awatar użytkownika
Jarosław Żółtowski
Koledzy. Nie przeczę, LEDy są najbardziej energooszczędne gdy świecą ale czy tak samo gdy się je produkuje? A jak się ma ich (duża) cena do oszczędności energii? Czy per saldo to wszystko się opłaca? W dodatku, niestety, światło przez nie emitowane ma temperaturę inną niz światło dzienne (nawet jeśli ma identyczną to subiektywne odczucie bywa negatywne) ale można to przeboleć jeśli godzimy się na mniejszy komfort życia w sztucznym oświetleniu. A przecież godzimy się na to od lat! I blask ogniska też był, w neolicie, luksusem!;-)
A teraz bliżej sedna. Przeczytalem w poprzednim poscie o odprowadzaniu ciepla z LEDów, świetlowki kompaktowe też grzeją i tradycyjne jak najbardziej też. O żarówkach nie wspomnę. Czyli ich sprawność nie równa się 1. Ile dostarczonej do świetlowki czy LED energii zamienia się w światlo a ile podgrzewa atmosferę ciepłym powietrzem? Jak to jest w tradycyjnej zarówce? Czy ktoś z Kolegów może mi to przypomnieć bo jak pisałem na wstępie, jestem już daleko od zawodu elektryka choć formalnie mam takie wykształcenie.
cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Brak awataru
bolekl

Witam panowie

A co powiecie na zarówki indukcyjne firmy GWJ z żywotnoscia do 100 000 dająca gwarancję 5 lat na zarówki całkowicie bezżarnikowe.

Barwy światła z zakresu 2400 - 8000k i najlepszym Ra jakie moze byc.

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Brak awataru
Marek

Nie miałem okazji korzystać z tych źródeł światła. Proszę o więcej parametrów włącznie ze zdjęciami i cenami

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Brak awataru
bolekl

Wiecej informacji na www.gwj.pl!

Pozdrawiam!

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
Brak awataru
Marek
bolekl
 

Wiecej informacji na www.gwj.pl!

Pozdrawiam!

Więcej informacji na jaki temat? Bo nie widzę na tej stronie informacji na temat porównania różnych źródeł światła?

cytuj pomógł zgłoś nadużycie
odpowiedz
REKLAMA
Nasze serwisy:
elektrykapradnietyka.com
przegladelektryczny.pl
rynekelektroniki.pl
automatykairobotyka.pl
budowainfo.pl