Oscyloskop otworzył by mi nowe możliwości wglądu w działające (lub nie :) układy elektroniczne: (...)
Oscyloskop otworzył by mi nowe możliwości wglądu w działające (lub nie :) układy elektroniczne (niestety, mój poprzedni się zepsuł, miał już ze 30 lat...):
- pomoc w poznawaniu tajników działania starych komputerów, co jest potrzebne m. in. do tworzenia rozszerzeń. Przebiegi występujące występujące w tych maszynach są niejednokrotnie bardzo pomysłowo zaprojektowane; niestety uruchamiając coś na tzw “czuja” możemy nie wstrzelić się w odpowiedni czas i… szukaj wiatru w polu. Odtwarzanie takiego sprzętu np. w fpga jest niewykonalne bez oscyloskopu.
Odrębne zastosowanie bardzo dla mnie istotne ze względu na wykonywaną pracę, to:
- możliwość sprawdzania zakłóceń magnetycznych czy elektrycznych emitowanych przez urządzenia jako wczesnego etapu badań w kierunku zgodności elektromagnetycznej.
- propagacja wyładowania elektrostatycznego poprzez dławik byłaby dobrze widoczna; bez tego pozostają testy w stylu “zadziała zabezpieczenie czy też nie”.
- oscyloskop byłby bardzo przydatny przy badaniu sygnałów zmiennych o wysokiej częstotliwości w dłuższych przewodach (np. połączenie usb - czy nie cofa wysokich częstotliwości po kablu i nie emituje nic np. na linii zasilania), czy sygnał nie odbija się od końców magistrali; jest to bardzo istotne w diagnozowaniu systemów inteligentnego domu opartych na łączności przewodowej.
- stany nieustalone podczas pracy z przyciskami, narastanie napięcia przy włączaniu systemu z mikrokontrolerami i innymi specjalistycznymi peryferiami, testowanie, w jakiej kolejności startują, i czy dobrze startują, jest w większym układzie trudno mierzalne bez tego urządzenia. Sprawdzanie stanów na liniach mikrokontrolera przy testowaniu wyładowań SURGE czy BURST.
- sprawdzanie oscylacji w poszczególnych układach pozwoli na łatwe ich usunięcie poprzez inne prowadzenie ścieżek czy dodanie elementów odkłócających.
- wzmacniacze operacyjne często wymagają dokładnego określenia warunków ich pracy. Bez oscyloskopu robi się to metodą prób i błędów, a optymalne rozwiązanie to kwestia przypadku. Pomijam układy tranzystorowe, dobre obliczenie takiego układu bez sprawdzenia oscyloskopem się nie obejdzie.
- diody zenera jako ograniczniki przepięć też potrafią sprawiać niespodzianki zwłaszcza przy obcinanych poziomach sygnałów szybkozmiennych.
Z pewnością oscyloskop przełożył by się na lepsze efekty wykonywanej przeze mnie pracy.
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
REKLAMA |
amatorzy elektroniki Nieelektronicy , fascynujący się tą dziedziną techniki . |
Miernictwo W grupie poruszane są dyskusje na temat pomiarów różnych wielkości elektrycznych i nieelektrycznych |
LabVIEW Grupa użytkowników środowiska programowania LabVIEW. |
Przedsiębiorcy Grupa zrzeszająca przedsiębiorców oraz ludzi pragnących założyć własną firmę |
REKLAMA |