Grupa ABB, poprzez wprowadzenie nowych analizatorów parametrów sieci elektrycznej, rozszerzyła gamę produktów do montażu panelowego – przyrządów oferujących zaawansowane funkcje analizy sieci dystrybucyjnych jedno- i trójfazowych.
Nowe analizatory ANR mogą mierzyć i rejestrować parametry sieci elektrycznych, informacje i alarmy, przekazywać dane do systemów nadrzędnych i monitoringu. Analizatory dostępne są w obudowach o wymiarach panelu frontowego 96 x 96 mm lub 144 x 144 mm, są wyposażone w podświetlany wyświetlacz graficzny LCD o rozdzielczości 128 x 128. Zostały zaprojektowane do pracy w instalacjach jedno i trójfazowych (3- i 4-przewodowych), z wykorzystaniem praktycznie każdych rodzajów połączeń przekładników napięciowych i prądowych. Do obsługi analizatorów: zmiany wskazań wyświetlacza i parametryzacji urządzeń, służy pięć przycisków znajdujących się pod wyświetlaczem. Dostępne są wersje z zakresami napięć zasilania 20-60V AC/DC lub 85-265V AC/DC.
Analizatory ANR mierzą i rejestrują ponad 60 parametrów elektrycznych. Napięcia i prądy mierzone są zgodnie z klasą dokładności 0.5 (opcjonalnie 0.25). Dane pomiarowe są prezentowane na kilkunastu przełączanych ekranach. W zależności od rodzaju wielkości pomiarowej, prezentacja odbywa się w postaci tekstowej lub graficznej (wykres słupkowy, przebieg czasowy lub diagram fazowy), (patrz Rys. 2). Urządzenia umożliwiają analizy on-line i historyczne poboru mocy w ciągu czterech definiowanych okresach czasowych. Dzięki monitoringowi zachowania się obciążenia, analizatory ANR umożliwiają optymalizację kosztów energii. Informacje o zmianach napięcia, zanikach i wahaniach zasilania, zawartości harmonicznych (do 31-szej) wraz z wykresami przebiegów napięć, dostarczają użytkownikowi wiele ważnych informacji na temat jakości zasilania:
Rys. 2. Przykłady ekranów z wielkościami pomiarowymi mierników ANR.
Wersje analizatorów ANR o wymiarach 144 x 144 mm posiadają gniazda rozszerzeń dla dodatkowych modułów:
Instalacje obiektowe | Zaplecze techniczne |
Rys. 3. Przykład zastosowania w centrum handlowym.
Lokalne wskazania parametrów sieci zasilających to tylko część możliwości analizatorów ANR. Współczesny, nowoczesny przyrząd pomiarowy musi mieć możliwość transmisji danych. Analizatory ANR, dzięki możliwości komunikacji w popularnych sieciach automatyki przemysłowej (Modbus, ProfiBus i Ethernet), pozwalają użytkownikowi na szybkie monitorowanie zachowania się systemu zasilania (patrz Rys. 4). Oprócz możliwości pomiaru, analizatory wyposażone są w programowalne wyjścia analogowe, wyjścia cyfrowe do sygnalizacji, wyjścia impulsowe i alarmowe. Dzięki nim istnieje możliwość akwizycji parametrów nieelektrycznych i/lub odbiór informacji o stanie urządzeń zewnętrznych.
Oprogramowanie SW01 (dostarczane w komplecie z analizatorem) umożliwia programowanie urządzeń, wyświetlanie i analizę zarejestrowanych danych pomiarowych i alarmów. Dane mogą być przedstawione w postaci wirtualnych mierników, tabel i wykresów przebiegów. Oprogramowanie umożliwia również analizę harmonicznych, komunikację za pomocą modemu i sieci Ethernet oraz eksport danych w różnych formatach. Poprzez analizę wahań obciążenia, gdzie pobór mocy w sieci przekracza zdefiniowane poziomy, oprogramowanie umożliwia optymalizację poboru energii. Przekłada się to na wymierne korzyści w kategoriach ekonomicznych. Oprócz diagnostyki urządzeń, oprogramowanie umożliwia także zdalną aktualizację oprogramowania firmware analizatorów.
Rys. 4. Przykład aplikacji analizatorów ANR i sterowników AC500.
Dzięki swoim właściwościom technicznym i funkcjonalności, analizatory ANR są idealne do instalacji w rozdzielnicach przemysłowych niskiego i średniego napięcia w miejscach, w których powinna być zachowana wysoka jakość zasilania. Zdalny monitoring, parametryzacja oraz diagnostyka obwodów zasilania dzięki analizatorom ANR, pozwala poprawić efektywność energetyczną systemu zasilania i odbiorów. Niewielkie wymiary urządzeń, przy zachowaniu czytelności wskazań, pozwalają oszczędzić miejsce instalacji.
REKLAMA |
REKLAMA |
akurat tutaj jest sporo "treści sponsorowanych", ale dla mnie to ok, bo nie jest to przecież komercha z onetu czy fejsbuka, bo firmy wnoszą swoje know-how a nie tylko krzyczą: kupujcie u nas! :P
taka też specyfika branży - za rozwojem technologicznym muszą stać pieniądze
ale panowie... to nie trzeci sektor
@znudzony: może zaproponujesz ciekawszy artykuł? jest taka opcja w górnym menu ;)
Tak bedzie uczciwiej.